Znakomite, choć przyznaję, że pracochłonne. Jeśli chcecie zaskoczyć gości czymś niekonwencjonalnym, a przy tym naprawdę smacznym – przygotujcie je koniecznie. Świetnie korespondują z pieczonym mięsem, szczególnie z baraniną.
Składniki:
- 1 kg kartofli,
- 2 jajka,
- 2 szklanki mąki,
- 1 łyżka masła,
- 1/4 szklanki mleka,
- 400 g bryndzy,
- sól.
Jak przyrządzić?
1) Obrane ziemniaki gotujemy w lekko osolonej wodzie. Po ugotowaniu robimy z nich puree, ucierając z masłem i mlekiem. Gdy nieco ostygną, dodajemy jajka i mąkę. Wyrabiamy ciasto jak na kopytka. Powinno być delikatne i gładkie.
2) Maczając palce w rozpuszczonym maśle, odskubujemy mały kawałek ciasta. Formujemy nieduży, ale też niezbyt cienki placuszek. Na środek wkładamy 1/2 łyżeczki bryndzy i zalepiamy do środka. W dłoniach „toczymy” do kształtu kulki. Kulka powinna mieć średnicę 3 cm lub niewiele większą.
3) Po przygotowaniu wszystkich knedli, gotujemy je kilka minut na wrzącej i osolonej wodzie. Delikatnie wybieramy z garnka łyżką cedzakową.
Jak podawać?
Podajemy zaraz po ugotowaniu. Polane skwarkami z boczku lub roztopionym masłem. Jako dodatek do pieczonych mięs.
Uwagi:
Ilość mąki jest orientacyjna. Wgniatamy jej tyle, by uzyskać dość delikatne i bardziej kartoflane niż mączne ciasto.Trzeba naprawdę starannie je zalepiać, gdyż przykrość wybierania z garnka „dziurawych” knedli jest wielka.
Odgrzewamy je, gotując krótko w niewielkiej ilości wrzącej wody z odrobiną masła
Kategoria dania | Dania główne |
---|---|
Czas przygotowania | 90 min. |
Trudność | średni |
Porcje | 4 |
Kaloryczność | trochę |
Przybliżony koszt | 18 zł |