Składniki:

Farsz:1-1,5 kg mięsa mielonego, np. z karkówki, 1-1,3 kg główka kapusty włoskiej, 3 główki cebuli, 2-3 ząbki czosnku, 6 jajek, 12 łyżek ryżu paraboidalnego (nie z saszetek), 12 łyżek kaszki manny zwykłej, sól, pieprz, majeranek, bułka tarta, olej - najlepiej mieszany z oliwką z oliwek.

Zalewa:4 litry wody, 2 koncentraty pomidorowe 30%, 500g ketchupu pikantny, 8 sztuk kostek rosołowych.

Jak przyrządzić?

Ryż wcześniej dobrze jest namoczyć w ciepłej wodzie na okres ok. 1 godz. W międzyczasie drobno pokroić kapustę w kostkę, a najlepiej zszatkować w malakserze. Cebulę pokroić z czosnkiem w drobną kostkę lub zmiksować malakserem, podsmażyć na oleju na złocisty kolor, wystudzić nieco. Ryż odsączyć i połączyć z pozostałymi składnikami: mięsem, jajkami, smażoną cebulką, kapustą i kaszką manną, dokładnie wymieszać, doprawiając pieprzem, solą oraz majerankiem. Z tak otrzymanej masy formować podłużne kotleciki w kształcie krokietów, obtoczyć bułką i obustronnie obsmażyć na gorącym oleju. Kotleciki nie powinny się rozpadać po obsmażeniu. Następnie tak przygotowane gołąbki układać w garnku na jakimś podkładzie zabezpieczającym przed przywieraniem do dna. Układać jak tradycyjne gołąbki pod zalewę. Zalewę przygotować na bazie gorącej wody, rozpuścić produkty zagotować, wymieszać i zalać przygotowane w garnku gołąbki. Gotować na małym ogniu od 1 do 1h 20 min. Sos osiągnie gęstą konsystencję w czasie tego gotowania i wypada tylko życzyć smacznego!

Potrzebne przybory:

Dobrze mieć do pomocy malakser, ale można siekać nożem. Patelnia, garnek.

Jak podawać?

Można z chlebem, a nawet z ziemniakami na obiad. W każdej sytuacji dobrze smakuje.

Uwagi:

Produkty powinny być porządne np. koncentrat 30% ZPO-W Pudliszki, Łowicz czy Międzychód, a nie rozwodnione produkty z nazwy tylko 30%, podobnie ketchup i rosołek, ryż też porządny, a nie kleisty. Od tego zależy jakość i doskonałość smaku potrawy. W zasadzie każdej potrawy. Do farszu można dodać pieczarki i paprykę pokrojone w kostkę. Gołąbki można też nagrzewać w piekarniku, w brytfannie w temp. 180 stopni - a nawet tak jest lepiej!

0.00

0 głosów