Składniki:
1 duża pierś z kurczaka,
2 duże cebule,
4 ząbki czosnku,
1 paczka makaronu świderki Lubella (bądź inny, ale do tego się najlepiej sos przykleja:)),
1 śmietana 400ml 12% np. Piątnica,
1 kostka rosołowa,
1 duża czerwona papryka (można kombinować 50:50 z żółtą lub zieloną, będzie bardziej kolorowo i inny smak),
przyprawy: curry, pieprz, sól, Vegeta/Kucharek/Warzywko - co kto ma, oregano.
Jak przyrządzić?
Pierś oczyścić, pokroić w małą kosteczkę trochę większą od paznokcia na kciuku;)- bez długaśnego tipsa, obsypać curry, pieprzem i solą, następnie wrzucić na rozgrzany na patelni olej i smażyć do rumienienia - a nie skwarki. Cebulę pokroić w piórka (cebulę obraną na pół i od strony od której mamy szczypior do korzonka w paski) i czosnek przecisnąć przez praskę do zarumienionego kurczaka. Od tego momentu nastawiamy na najmniejszy ogień i cały czas dusimy pod pokrywką. Mieszamy kostkę rosołową z gorącą wodą. Kiedy mięso przejdzie smakiem cebuli i czosnku wlać na patelnię szklankę 250 ml bulionu z kostki. Kiedy mięso przejdzie smakiem bulionu wrzucić paprykę (oczyszczoną z pestek i tego białego) pokrojoną w drobną kostkę. W razie potrzeby można podlać wodą, ale nie za dużo. Wstawiamy osoloną wodę na makaron z odrobiną oleju/oliwy. Jeśli papryka będzie miękka to dodajemy całą śmietanę, doprawiamy Vegetą i zdejmujemy pokrywkę, żeby odparowała woda i żeby zgęstniał nam sos. Wystarczająco gęsty sos doprawiamy oregano. Ważne jest, żeby dodawać tą przyprawę na końcu, ponieważ wówczas jest najbardziej aromatyczna i nie zrobi się gorzka. Wrzucamy makaron do wrzącej wody i gotujemy na al dente. Po zgęstnieniu sosu i odcedzeniu makaronu - łączymy wszystko w dużym garnku lub na patelni, jeśli jest wystarczająco duża.
Potrzebne przybory:
Garnek, patelnia, pokrywka:), łyżka drewniana, deska, ostry nóż.
Jak podawać?
Podawać w kolorowych miseczkach, inwencja należy do państwa. Można jeść widelcem, bądź łyżką. Sos możemy również podać do ziemniaków(koleżanka próbowała i mówiła,że ok- ja nie ręki nie daję uciąć:)). Smacznego:)
Uwagi:
Mały ogień i pod pokrywką (bo się przypali!). Po zjedzenia tego dość kalorycznego dania polecam napić się herbatki z mięty, która pozwoli odetchnąć naszemu żołądkowi. To jest wersja ostrzejsza. Dla bardziej łagodnego podniebienia możemy kurczaczka dusić (bez curry) na małym ogniu, zamiast smażyć, a paprykę dodać po dodaniu śmietany i cały czas pod pokrywką. Odgrzewane/ odsmażane następnego dnia też jest apetyczne. Może ta instrukcja zawiera dużo informacji, ale to po to by uniknąć wątpliwości. Jeśli jednak takowe będą na pewno odpowiem.
Kategoria dania | Dania z drobiu |
---|---|
Czas przygotowania | 45 min. |
Trudność | prosty |
Porcje | 5-6 |
Kaloryczność | wysoka |
Przybliżony koszt | 20 zł |
Autor | zefiroszczak |