Składniki:
Ciasto:
200 g gorzkiej czekolady, 200 g miękkiego masła, 400 g cukru pudru, 5 jajek, 110 g mąki pszennej, 400 g sera kremowego (ja dałam trzykrotnie mielonego presidenta), cukier waniliowy lub 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii, 120 g świeżych malin (mogą być mrożone) – lepiej dać więcej.
Polewa:
pół kostki margaryny (dałam Kasię), 1,5 łyżki ciemnego kakao, pół szklanki cukru, 1,5 łyżki zimnej wody.
Jak przyrządzić?
Nagrzać piekarnik do 170 stopni. Czekoladę rozpuścić. W jednej misce utrzeć masło z 250 g cukru pudru. Pojedynczo dodawać 3 jajka, cały czas ucierając. Dodać przestudzoną czekoladę. Wymieszać. Dodać mąkę. Starannie wymieszać. W drugiej misce utrzeć ser, resztę cukru, 2 jaja i cukier waniliowy. Blachę 20 na 30 wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać ¾ ciemnej masy na dno, dodać jasną masę, powciskać część malin i ostrożnie wyłożyć resztę ciemnej masy (to dość trudne bo jest gęsta)i powkładać resztę malin. Wstawić do piekarnika na około godzinę. Wystudzone polać polewą czekoladową.
Przepis na polewę:
Gotować około 5 minut cały czas mieszając. Polewać gdy zacznie gęstnieć. Pycha! Smacznego.
Uwagi:
Przepis na to przepyszne serniko- brownies zaczerpnęłam od niezawodnej Dorotuś. Jedyną moją modyfikacją było (tak, wiem że to rozpusta) dodanie polewy czekoladowej według przepisu mojej Teściowej (mogłaby dla mnie istnieć jako samodzielny deser – polewa, nie Teściowa:)). Już wiem, że nie mogę go robić za często, bo jestem w stanie go zjeść bardzo dużo. Za dużo. Wiedziałam już, że połączenie wiśni i czekolady jest pyszne. Teraz przekonałam się, że to samo jest z malinami i czekoladą, a pyszna warstwa serowa tylko to podkreśla. Polewa czekoladowa to już rozpusta, ale warto! Bardzo polecam!
Kategoria dania | Ciasta i desery |
---|---|
Czas przygotowania | 40 min. |
Trudność | średni |
Porcje | 8 |
Przybliżony koszt | 30 zł |
Autor | KACZUCHA |