Składniki:
1. makaron penne (krótkie rurki cięte z ukosa) lub farfalle (kokardki) , może być jakiegoś innego kształtu ale z tymi najlepiej wygląda i smakuje
2. tuńczyk w kawałkach w sosie własnym z puszki (2 puszki jeśli mają się najeść więcej niż 3 osoby)
3. dużo czosnku (przynajmniej 1 spora główka)
4. oliwa z oliwek (ewentualnie olej, ale miłośnicy włoskiej kuchni mogliby mnie tu oskalpować za taką opcję)
5. świeża bazylia - koniecznie! (ostatnio coraz częściej dostepna w supermarketach)
6. no i przydałby się parmezan, ale to podnosi koszt potrawy
Jak przyrządzić?
Ugotować makaron w osolone wodzie. Ile? Nie wiem. zależy ile osób ma się najeść. W międzyczasie obrać ząbki czosnku. W całości smażyć je na patelni na niewielkiej ilości oliwy. Pilnujcie, obracajcie każdy z osobna, bo to największy skarb tej potrawy! Mają mieć kolor złocisty. Gdy czosnek będzie gotowy - w rezultacie mięciutki i bez swego tradycyjnego "odorku" - dodajemy tuńczyka z puszki. Przesmażamy razem przez ok 2 min. Ugotowany makaron dzielimy na talerze. Nakładamy na to naszego gorącego tuńczyka z czosneczkiem, posypujemy startym parmezanem i porwanymi liśćmi bazylii.
Jak podawać?
Gorący makaron prosto z wody i gorący tuńczyk. To dość ważne jeśli chcemy żeby ser się rozpuścił.
Uwagi:
Takim daniem uraczyła mnie kiedyś koleżanka z liceum, której mama długo pracowała we Włoszech. poszłyśmy na wagary, byłyśmy głodne a w lodówce nie za wiele ;)
Na pierwszy rzut oka wydaje się niezjadliwe ale po pierwszym kęsie nie możecie się tym najeść. Bardzo ważna jest świeża bazylia, bo bez niej potrawa mogłaby być mdła. Ser parmezan zaostrza smaczek.
Kategoria dania | Dania główne |
---|---|
Czas przygotowania | 15 min. |
Trudność | prosty |
Kaloryczność | wg mnie niska |
Autor | karola |