Ciasta z pierwszymi sezonowymi owocami są zawsze przyjmowane przez domowników entuzjastycznie. Tak nieodmiennie dzieje się z tym. Odkąd nastał w sklepach serek mascarpone, wykombinowałam sobie prosty krem, co znacznie uprościło przygotowanie. Do tarty truskawkowej smażę owoce na bieżąco, bo daje się to zrobić w trakcie przygotowania ciasta.

Składniki:

- 3/4 kg truskawek,
- ½ kg cukru,
- sok z cytryny (opcjonalnie).

Ciasto kruche:
- 300 g mąki,
- 150 g zimnego masła,
- 2 łyżki cukru pudru (płaskie),
- 1 żółtko,
- 2 łyżki zimnej wody ,
- szczypta soli.

Krem:
- 1 serek mascarpone,
- 50 g cukru pudru (lub wg własnego uznania),
- 1 cytryna,
- kieliszek likieru (opcjonalnie).

Jak przyrządzić?

1) Przebieramy truskawki. Kilkanaście z nich, wyjątkowej urody i w miarę równej wielkości odkładamy do dekoracji. Pozostałe po umyciu i odszypułkowaniu kroimy na 2, 3 części. Na patelnię wlewamy wodę ( tak by przykryła dno) i kilka łyżek cukru. Gdy woda z cukrem zagotuje się, wrzucamy truskawki i cukier. Smażymy na niewielkim ogniu, co jakiś czas delikatnie mieszając drewnianą łyżką. Dodajemy sok z cytryny wg uznania.

2) Przygotowujemy ciasto:
na przesianą mąkę z cukrem pudrem i solą strugamy schłodzone masło. Siekamy nożem, a pozostające grubsze kawałki masła rozcieramy między omączonymi palcami. Dodajemy jajko wymieszane z wodą i zagniatamy ciasto, starając się zrobić to jak najkrócej. Ciasto wkładamy do lodówki na 30 min.

3) Formę do tarty (może to być zwykła tortownica) smarujemy masłem. Wylepiamy ciastem ( krojonym w plasterki – bo tak jest najłatwiej). Nakłuwamy w kilku miejscach widelcem i pieczemy w dobrze rozgrzanym piekarniku ok. 20 min., ale generalnie do momentu kiedy stanie się ładnie złote na całej powierzchni. Po wyjęciu z piekarnika i lekkim przestygnięciu, ciasto wyjmujemy z formy.

4) Nasza szybka konfiturka z truskawek powinna być już gotowa do zdjęcia z ognia. Odstawiamy ją do ostudzenia.

5) Przygotowujemy krem:
do serka mascarpone wrzucamy cukier puder i mieszamy całość dokładnie. Dodajemy sok z cytryny ( ilość wg własnego smaku) i otartą skórkę cytrynową. Wkładamy do lodówki.

6) Gdy usmażone truskawki nie są już gorące, a zaledwie ciepłe, smarujemy nimi upieczony placek dość cienką warstwą. Czekamy, aż całość będzie miała temperaturę pokojową. Na warstwę konfitury kładziemy warstwę przygotowanego kremu, a na nim układamy wybrane wcześniej truskawki, przekrojone na połówki. Można je osypać cukrem pudrem i udekorować dodatkowo drobnymi listkami mięty lub melissy.

Jak podawać?

Po 2–3 godzinach i lekkim schłodzeniu, ale nieprzesadnym.

Uwagi:

Jeśli pomimo nakłuć ciasto wybrzuszy się fantazyjnie, wystarczy zaraz po wyjęciu z piekarnika nakłuć je widelcem jeszcze kilka razy i delikatnie docisnąć wybrzuszenia do ogólnego poziomu.

Ilość cukru i soku z cytryny użyta zarówno w kremie jak i w konfiturze – to moje ulubione proporcje. Każdy może się tutaj kierować własnym poczuciem słodkości.

0.00

0 głosów