Składniki:

*20dag mąki
*10dag cukru
*10dag masla
*żółtko
*śmietany 18% tyle, żeby nie był gruz, tylko ciasto
*****
*dżem z gorzkich pomarańczy
*sok z cytryny do smaku
*2 tabliczki czekolady

Jak przyrządzić?

Składniki powyżej linii gwiazdek należy schłodzić. Masło i mąkę posiekać bardzo dokładnie /w IKEI sprzedają specjalny przyżąd, nie wiem jak się nazywa, ale jest piękny i sieka masło z mąką doskonale/, dodać cukier, żółtko i śmietanę, zagnieść/najlepiej mieć zimne ręce do tego-schłodzone?/ i owinięte w folię wstawić do lodówki na 20min lub więcej. Potem rozwałkować na jakieś 3mm i wycinać małe kółeczka. Do dżemu dodać-jeśli kto lubi-cytryny, chodzi o to, że ciastka są bardzo słodkie. Na jedno kółeczko nakładać trochę dżemu, przykryć drugim o zwilżonych brzegach i brzegi zlepić ostrożnie. I tak dalej, piekarnik nastawić na 200 stopni, ciastka ułożyć na blasze usłanej pergaminem - i do pieca. Pieką sie ok. 10 min. Po wyjęciu muszą ostygnąć. Czekoladę roztopić i nurzać w niej ciasteczka, odkładać na zimny talerz do zastygnięcia.

Potrzebne przybory:

Okrągłe wycinadełko o średnicy nie większej, niż 3cm /kieliszek od wódki np/. Papier do pieczenia.

Jak podawać?

Czekolada wymusza delikatne traktowanie ciasteczek, tzn. jeśli jest jedną z tych, które topnieją od samych spojrzeń, to lepiej ciastka podawać bardzo zimne. Jednak ludowa legenda głosi, że gen. Pinochet miał ich zawsze pełne kieszenie i zajadał sie nimi popełniając swe szubrawstwa. Może miał lepszą czekoladę.

0.00

0 głosów