Oscypek zyskał europejską sławę dzięki unijnym przepisom. Było o nim głośno. Czemu tak niewiele mówi się o bundzu, białej wersji tego samego sera? Smak prawdziwego bundza jest nie do podrobienia, czym więcej w nim owczego mleka tym bardziej przaśny jest w smaku. Domyślam się, że są jednak tacy, którzy bundza próbowali. A czy ktoś próbował go na ciepło? Znajomy baca mówił mi, że smażony bundz to najlepsza zagrycha. Proponuję przepis sprawdzony na znajomych o niewybrednym podniebieniu. Wszyscy jak jeden mąż uznali tę potrawę za przełom w swoich kontaktach z owczym serem.
Składniki:
15 dag sera bundz,
opakowanie (250 g) makaronu wstążki,
2 ząbki czosnku,
po łyżce posiekanej bazylii i natki pietruszki,
1 łyżka oleju,
2 łyżki śmietanki 12 procentowej,
1 - 2 łyżki masła,
sól.
Jak przyrządzić?
Makaron ugotować na półmiękko w dużej ilości posolonej wody z dodatkiem oleju, a następnie odcedzić.
Przygotować sos. Czosnek przecisnąć przez praskę, wymieszać z ziołami, olejem i łyżką zimnej wody. Ser pokroić na drobne kawałki, wymieszać ze śmietaną i dodać do sosu. Zmiksować lub utrzeć wszystko na jednolitą masę. Doprawić solą.
Wstawić sos w małym garnuszku na gaz i stale mieszając doprowadzić do momentu, kiedy ser się rozpuści. Nie gotować. Makaron podgrzać na maśle, przełożyć na talerze, polać sosem i od razu podawać.
Kategoria dania | Pizza i kuchnia włoska |
---|---|
Czas przygotowania | 45 min. |
Trudność | prosty |
Porcje | 3 |
Przybliżony koszt | 20 zł |