Składniki:
Ziemniaki... Ale nie byle jakie :-) U nas zwykło się przyrządzać frytki z ziemniaków na jakie trafimy w warzywniaku. A takie są złe. Nadeszły lepsze czasy i w hipermarketach mamy różne odmiany ziemniaków. Muszą to być ziemniaki niskoskrobiowe. Najlepsze będą importowane, na których opakowaniu będzie widoczna etykieta, że są to kartofelki na frytki.
Jak przyrządzić?
Prawdziwe frytki nie sa portawą, której przygotowanie zajmuje 10 minut. Odpowiednie ziemniaki nie powinny być ani zbyt małe, ani przerośnięte. Kupione w opakowaniu, na pewno będą odpowiedniej wielkości. Kroimy je w plastry o grubości ok. 7 mm, a następnie w pasy o szerokości 2 cm. Pokrojone ziemniaki umieszczamy w garnku lub wiaderku i zalewamy wodą. Niech leżą tak dobę a najlepiej dwie. Następnie wyjmujemy je i dobrze odsączamy. Rozgrzewamy olej do niskiej temp., ok. 140 stopni. Wrzucamy do niego frytki ale nie tak jak to zwykliśmy robić czyli ile sie da, tylko tak, by miały w tej fryturze jakąś swobodę. I gotujemy. Powinny swawolnie bulgotać. Gdy się zezłocą należy je wyjąć i ostudzić. Najlepiej przełożyć do lodówki, gdzie się ochłodzą. Gdy chcemy je już zjeść, rozgrzewamy olej we fryturze do ok. 180 stopni i wrzucamy chłodne frytki. Błyskawicznie się zarumienia. Skórka będzie chrupiąca a miąższ - rozpływać się w ustach. Wydaje się to czasochłonne, a gra nie warta świeczki. Ale gdy naprawdę lubimy frytki, powinniśmy przygotować je z 5 kg ziemniaków, następnie przejść pierwszą fazę smażenia, po czym wystudzić i zamrozić. Są lepsze od frytek mrożonych ze sklepu (pod warunkiem, że użyjemy dobrych ziemniaków). Możecie mi wierzyć lub nie, ale na zachodzie w większości lokali gastronomicznych typu fast-food, które nie korzystają z garmażerki mrożonej przygotowuje się je właśnie w ten sposób. Chłodzone w lodówce mogą tam przeczekać kilka dni.
Potrzebne przybory:
Frytkownica, najlepiej elektryczna z termostatem, nóż, deska, duże naczynie (garnek, wiaderko).
Jak podawać?
Belgowie używają frytek jako dodatku do wszystkiego. Najczęściej do muli w sezonie letnim, do steków i ryb. Mają bzika na punkcie sosów. Najlepszy jest sos andaluzyjski (sauce andalouse), który z Andaluzją ma niewiele wspólnego jak zbadałem lub sos samurai. Trudno je u nas dostać, ale w marketach z bardziej ekscentryczną żywnościa lub dużych francuskich hipermarketach powinniśmy je dostać. Osobiście polecam sos andalouse.
Uwagi:
Wynalezienie frytek przypisuje się Amerykanom. Tak naprawdę wymyślili je Belgowie już dawno temu. Przedstawiony przeze mnie przepis to frytki tradycyjne (frites traditionelles), zwane również "steak frites", gdyż są idealne do podania z soczystym stekiem przyrządzonym na styl amerykański.
Kategoria dania | Dania główne |
---|---|
Czas przygotowania | 30 min. |
Trudność | prosty |
Porcje | dużo |
Kaloryczność | wysoka |
Przybliżony koszt | 20 zł |
Autor | Jose da Gamba |