Składniki:

ziemniaki,
biały ser tłusty (najlepszy "mławski" - do kupienia na wagę w osiedlowych sklepikach),
czosnek - kilka ząbków (w zal. od żołądka),
masło,
sól

Jak przyrządzić?

Nie podałam ilości sera i ziemniaków, bo chodzi tylko o to żeby były w proporcji ok. 1:1. Ziemniaki obieramy, kroimy na cieniutkie plasterki - nie muszą byc przezroczyste, ale w niczym to nie przeszkadza. I gotujemy w osolonej wodzie z przeciśnietym przez praskę czosnkiem. Wody nie może byc za dużo - tyle, żeby przykryło ziemniaki. Jak już ziemniaki mięciutkie, gnieciemy je gniotkiem (z tą wodą!) i dodajemy rozdrobniony biały ser. Mieszamy i badamy konsystencję. To musi być dość gęsta kremowa zupa - jak śmietana trochę. W razie czego można dodać wody. Na kociec wrzucamy dużą łychę masła, i zostawiamy aż sie tam samo rozpuści. Rozlealy do miseczek i mozna posypać posiekaną natką, ale ja jakoś nigdy tego nie robię.

Uwagi:

Przepis pochodzi od starego Ukraińca - masażysty. Zupę powinno się jeść bardziej gorącą niż zwykle. Po ostygnieciu badzo gęstnieje, ale proszę jej nierozcieńczać bo zaraz po lekkim podgrzaniu się rozrzedza.Ser musi być trochę kwaskowy - jak mławski właśnie.Można sobie zmrozić.

0.00

0 głosów