Jako zwolenniczka bardzo lekkiego, naturalnego makijażu, nie jestem wielką fanką różu do policzków. Większość daje efekt, którego nie sposób uzyskać naturalnie. Na szczęście w serii Tender Blush Estee Lauder znalazłam coś dla siebie.
Róż z tej linii, w kolorze o nazwie Peach Nuance nie ma jednolitego koloru, jest cieniowany od złocistej żółci (tak!) do naturalnego koloru brzoskwiniowego. Zawiera niezauważalne na pierwszy rzut oka, połyskliwe drobinki. Dzięki temu, kolor można dozować, sięgając po ocień mniej lub bardziej nasycony, a efekt zawsze jest naturalny. Tego różu nie sposób nałożyć za dużo.
Bardzo podoba mi się też pędzelek, składany wszerz. Kiedy go rozłożyć, można subtelnie nałożyć kolor, a aplikacja złożonym pędzelkiem umożliwia podkreślenie konturów. Co więcej, zdarza mi się użyć tego różu jako cienia do powiek – świetnie się sprawdza.
Co ważne, etui wygodnie trzyma się w ręce, a lusterko jest naprawdę duże – gdyby zabrakło lustra, można się umalować bez trudu.
W Polsce róż występuje w ośmiu odcieniach, na całym świecie jest ich dostępnych czternaście. To wystarczająca liczba, żeby wybrać coś dla siebie. Poza dwoma odcieniami o zmiennym nasyceniu koloru (poza ciepłym Peach Nuance jest też zimny Rose Nuance), pozostałe odcienie są monochromatyczne, o żłobkowanej powierzchni.
Do kupienia w sklepach firmowych Estee Lauder oraz perfumeriach oferujących kosmetyki kolorowe tej marki.
Producent | Estee Lauder |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Róże prasowane |
Przybliżona cena | 145.00 PLN |