Gdy już opalenizna zejdzie z twarzy, a koloryt skóry komponuje się z szarym zimowym niebem, na ratunek przychodzi róż na policzki. Ten jest akurat całkiem ok. Jest miękki, zamknięty w uroczym opakowaniu, które niestety po pierwszym upadku rozpadło się.
Kosmetyk ożywia twarz, ale trzeba uważać, bo łatwo nim przesadzić i efekt wtedy nie jest zbyt ciekawy. Producent dołączył pędzelek, którym niestety różu nałożyć się nie da. Róż ten jest matowy, nie posiada nawet najmniejszych drobinek rozświetlających, dlatego świetnie nadaje się na dzień.
Na twarzy utrzymuję się kilka godzin (w moim przypadku), ale myślę, że to sprawa indywidualna. Nie zapycha porów. Jest bezzapachowy.
Niska cena jest dodatkowym atutem.
Producent | Wibo |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Róże prasowane |
Przybliżona cena | 6.00 PLN |