Kolejny w mojej kolekcji produkt Astora za 19,99 zł. Producent określa go jako delikatny i jedwabisty. Zawiera wyciąg z aloesu i jest testowany dermatologicznie. Ma długo utrzymywać się na policzkach.
Jest to matowy róż do policzków o wyrazistych odcieniach. Jestem posiadaczką odcienia 001 Baccara. W miarę dobrze rozprowadza się go po skórze, ładnie podkreśla kości policzkowe. Wszystkie odcienie są raczej ciemne, więc przestrzegam wielbicielki delikatnego, prawie niewidocznego makijażu. Róż nie daje efektu rozświetlenia, ale bardzo pasuje do klasycznego makijażu z jasną cera i podkreślonymi czerwoną pomadką ustami.
Róż ma delikatną, pudrową konsystencję. Nie uczula mojej podatnej na alergie skóry. Szczególnie jestem zadowolona z jego trwałości - utrzymuje się przez cały dzień.
Największym minusem jest opakowanie. Trzeba przyznać, że jest ładne, z przezroczystym okienkiem i kwiatkiem Astora. Właściwie jest to chyba to samo pudełko, które użyte jest do cieni. Nie sprawdza się kompletnie w przypadku różu. Nie ma żadnego pędzelka do nakładania, który czasem przydaje się do wykonywania szybkich poprawek. Pudełeczko jest na tyle małe, że nakładanie różu szerokim, przeznaczonym do tego pędzlem, jest utrudnione i bardzo niewygodne. Małym pędzelkiem trudno z kolei jest nałożyć róż równomiernie.
Ogólnie warty polecenia. Wydaje się być bardzo wydajny, więc pomimo małego opakowania, cena nie jest tragicznie wysoka. Sprawdźcie same.
Producent | Astor |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Róże prasowane |
Przybliżona cena | 20.00 PLN |