Nie wiem czy wiecie, że firma Bourjois była pierwszą na świecie, która zaczęła produkować róże do twarzy najpierw dla teatrów a później na masowa skale! I wierzcie mi robi to doskonale do tej pory.
Różu zaczęłam używać ponad rok temu, gdy już miałam dość zazdroszczenia modelkom jak świeżo i zdrowo wygląda ich buzia z lekkim rumieńcem zrobionym przy pomocy różu. Na początku sądziłam ze nie będę umiała się nim malować oraz ze nie dobiorę właściwego odcienia różu, ale doświadczona kosmetyczka mi pomogła a koleżanka namówiła na róż firmy Bourjois.
Spośród szerokiej palety kolorów wybrałam kolor Santal 92 i prawdę mówiąc zastanawiam się nad zakupem następnego - cos w odcieniu różowym, bo róż również powinien być dopasowany kolorem do reszty makijażu. No a technika nakładania różu okazała się prostsza niż myślałam - uśmiech i delikatne muśniecie policzków różem.
Mój róż zabieram zawsze ze sobą, bo opakowanie jest małe, ale wygodne: z lusterkiem i praktycznym pędzelkiem. Dodam, ze opakowanie różu zawiera 2,5 g, ale jest bardzo wydajne i wystarczy na 2 lata przy codziennym jego używaniu.
Próbowałam różnych różow (moich sióstr i koleżanek, różnych marek i najbardziej jestem zadowolona z różu firmy Bourjois.
Każdej kobiecie z czystym sumieniem mogę polecić róż tej marki, bo nic tak nie zdobi twarzy i nie nadaje świeżego wyglądu jak dyskretny "rumieniec" zrobiony przy pomocy różu na policzki.
Producent | Bourjois |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Róże prasowane |
Przybliżona cena | 40.00 PLN |