Jak malować policzki
STYLISTKA MAŁGORZATA SOŁEK • dawno temuO ile latem nasza cera wygląda zdrowo i promiennie dzięki złocistej opaleniźnie, to od jesieni do wiosny skóra robi się blada i mamy wrażenie, że brakuje jej życia. Zamiast korzystać ze szkodliwych wizyt w solarium lub ryzykować plamy od samoopalacza, możemy pomóc sobie makijażem. Do ładnego podkreślenia, ożywienia i wymodelowania policzków posłuży nam róż lub bronzer. O ile róż jest nieodłącznym elementem makijażu od niepamiętnych czasów, to do bronzera wciąż musimy się przekonywać.
Wybór różu i bronzera
Zacznijmy więc od wybrania odpowiedniego kosmetyku. Po pierwsze, zwróćmy uwagę na konsystencję. Mamy do wyboru kosmetyki w kamieniu, pudrze, kremie, żelu i musie. Tutaj musimy się kierować przede wszystkim stanem naszej skóry. Do cery suchej polecam kosmetyki w kremie i żelu. Dzięki wilgotnej teksturze nie podkreślą wysuszonej skóry i ładnie stopią się z jej odcieniem, nie tworząc sztucznie wyglądającej kolorowej plamy o mocno widocznych granicach. Do cery przetłuszczającej się i mieszanej polecam szczególnie róże i bronzery w kamieniu, musie oraz pudrze, które dzięki swej lekkiej konsystencji nie zatykają porów skóry. Konsystencja kosmetyku powinna być także dopasowana do reszty makijażu. Jeśli stosujemy podkład w płynie, to ładniej będzie on stapiał się teksturą z kremowym różem i na odwrót — kosmetyk w kompakcie lepiej będzie wyglądał z różem w kamieniu.
Jak dobrać odcień różu i bronzera?
Pora na wybranie odpowiedniego odcienia. Odcień różu i bronzera dopasowujemy do naszego typu urody. Łatwiej jest w przypadku różu, którego mnogość odcieni pozwala na wybranie tego idealnego właściwie każdemu typowi urody. Najprostsza zasada, którą możesz się kierować jest jednocześnie jedną z najbardziej podstawowych w makijażu. Do ciepłych typów urody, czyli Wiosny i Jesieni pasują ciepłe odcienie, a do chłodnych, czyli Zimy i Lata — chłodne. A ponieważ wybór przy takim zawężeniu i tak może wydawać się skomplikowany, warto sięgnąć po prosty sposób. Wykonaj kilka ćwiczeń typu przysiady, podskoki i bieg w miejscu, tak aby twoja twarz nabrała wyraźnych rumieńców. Odcień różu powinien być jak najbardziej zbliżony do koloru naturalnych rumieńców.
Nakładanie różu i bronzera
Czego używać do nakładania różu i bronzera? Przede wszystkim zarezerwować dla nich osobne pędzle. Nie używamy tego samego pędzla do pudru, bronzera i różu jednocześnie, aby nie mieszać kolorów. Do nakładania bronzera dobrze nadają się pędzle duże i półokrągłe, ale mniejsze niż te do pudru, gdyż bronzer nakładamy tylko na niektóre partie twarzy. Do różu szczególnie polecam pędzel skośny, którego ścięcie idealnie wymodeluje nam kość policzkową. Kosmetyki w kremie nakładamy palcami lub gąbeczką.
Jeśli chodzi o kolejność nakładania poszczególnych warstw makijażu, to jest ona także uzależniona od konsystencji kosmetyku. Kosmetyki w kremie czy żelu nakładamy po nałożeniu podkładu, a następnie przypudrowujemy transparentnym pudrem, aby zniwelować granicę pomiędzy różem a resztą twarzy. Kosmetyk w pudrze lub kamieniu nakładamy po zastosowaniu podkładu i pudru, dzięki temu dłużej utrzyma się na skórze.
Bronzera możemy używać jako róż do policzków i podkreślać nim kości policzkowe, ale również jako substytut samoopalacza. Jednakże efekt opalonej skóry będzie w tym przypadku bardzo delikatny i naturalny. Nie chodzi bowiem o to, aby pokryć bronzerem całą twarz i dzięki temu uzyskać słoneczny brąz. Podkreślamy tylko strategiczne miejsca, które słońce w lecie łapie najszybciej, czyli skronie, kości policzkowe, nos, brodę i dekolt. Dla niewprawionych lepsze będą bronzery w pudrze lub w kamieniu. Rozsmarowanie bronzera w żelu lub w płynie może spowodować zbieranie się nadmiaru kosmetyku w nierównościach skóry.
Istnieją dwa sposoby nakładania różu. Są to tzw. metody francuska i niemiecka. Róż francuski polega na nakładaniu go w kierunku od ucha do ust, ale jedynie na kości policzkowe bez zbytniego wchodzenia na środek policzka. Daje to efekt subtelny i elegancki. Róż niemiecki to stosowanie różu na środek policzka w celu imitacji naturalnych rumieńców.
Jeśli masz trudności z określeniem miejsca, w którym powinnaś nakładać róż, szeroko się uśmiechnij i podkreśl najbardziej wystającą partię policzków lub pochyl głowę w dół na kilka sekund i kieruj się naturalnym rumieńcem. Gdy już nabierzesz wprawy, możesz pokusić się o modelowanie twarzy za pomocą różu lub bronzera.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze