Jestem ogromną fanką kosmetyków wypiekanych. W tej chwili na rynku kosmetycznym poszerzyła się oferta - dostępne są zarówno cienie, pudry, róże do policzków, które z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że dorównują jakością tym z górnych półek, więc po co przepłacać, skoro można mieć coś dobrego za niewielką cenę?
Będąc w perfumerii, zwróciłam uwagę na róż z Golden Rose. Przepiękna mozaika kolorów, szeroka gama kolorystyczna. Skusiłam się na róż nr 02. Zamknięty jest on w złotym, okrągłym opakowaniu z przezroczystą kopułką, przez którą prześwituje piękna mozaika różu. Zmieszane jest ze sobą kilka odcieni - jaśniutki róż, ciemniejszy róż, łososiowy, biały i złoty.
Na policzki nakładam go typowym, cienkim pędzlem do różu. Ślicznie prezentuje się na twarzy i tworzy piękną poświatę. Mogę z czystym sercem powiedzieć, że długo utrzymuje się na skórze - u mnie wytrzymał przez całą weselną noc. Używa go też moja mama, która była zachwycona jego działaniem. Zapach jest praktycznie niewyczuwalny, typowo lekki, pudrowy.
Waga to 4,5 g.
Producent | Golden Rose |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Róże prasowane |
Przybliżona cena | 25.00 PLN |