Ostatnio polubiłam stosowanie fluidów - może dlatego, iż nazwa brzmi ciekawiej. W przeważającej części są to po prostu kremy, choć różnią się konsystencją od pozostałych. Ten zaś z racji żelowej, lekko chłodzącej formuły jest inny niż wszystkie. Nie powiem, takie uczucie chłodu jest miłe a cera szybko pozbywa się pozostałości snu. Ponadto jest lekki jak chmurka, a już mała ilość wystarczy, aby posmarować całą twarz. Słowem, specyfik na upalne lato i na bardzo ciepłą wiosnę. Lecz nie dla wszystkich. Na tłustych partiach potrafi się brzydko zrolować, dlatego lepszy użytek z niego będą miały osoby o cerach normalnych lub suchych. Pomimo bliskiej obecności w składzie alkoholu, obok podstawowego składnika (wody), ani razu nie wysuszył mi skóry, nie spowodował wysypu pryszczy a moje naczynka mają się dobrze. Także z nawilżenia jestem zadowolona.
Inna sprawa jest taka, że alkohol jednak dał o sobie znać w postaci woni apteki, nie intensywnej, ale i tak nieprzyjemnej.
Czy polecić? Owszem, choć nie wszystkim i nie na każdą porę roku.
Producent | Sante |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień: nawilżające i odżywcze |
Przybliżona cena | 32.00 PLN |