Uwielbiam kwiatowe zapachy a takim właśnie jest Splendor Elizabeth Arden. Urzekł mnie swoją delikatnością i łagodnością. Nie jest duszący, ale dla otoczenia delikatnie wyczuwalny. Zakwalifikowałabym go do zapachów świeżo - słodkich. Bardzo kobiecy i elegancki, pasuje do kobiet w każdym wieku i prawie do każdej kreacji. Bardzo ładnie rozwija się na skórze a wszystkie nuty zapachowe świetnie ze sobą współgrają. Nie jest to zapach kontrowersyjny, ale w żadnym wypadku nie można powiedzieć o nim, że jest banalny.
Nuty zapachowe:
słodki groszek, hiacynt, biała peonia, dzika frezja, lilia wodna, jaśmin, magnolia, róża i mak, drzewo sandałowe i hebanowe oraz piżmo.
Denerwuje mnie jedynie pierwsza nuta, dość ostra, ale na szczęście szybko się ulatnia i pozostaje tylko przepiękny aromat całego bukietu kwiatów, który trwa na skórze dosyć długo. Czuję w nim konwalię, choć w składzie jej nie ma.
Jest to bardzo piękny zapach, mogę zaryzykować stwierdzenie, iż spodoba się większości zwolenniczek kwiatowych woni.
Perfumy do najtańszych nie należą, ale często można je dostać w bardzo korzystnej cenie w Rossmannie. Ja swój flakonik 75 ml kupiłam właśnie tam za śmieszną cenę (59,99 zł) i był to jak najbardziej trafny wybór.
Gorąco polecam.
Producent | Elizabeth Arden |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 130.00 PLN |