Sui Love to magiczny eliksir, który zawiera obietnicę miłości. Esencja czaru i uroku. Zawiera energię i siłę życia... i miłości, która odnawia się każdego dnia. Takie hasła przeczytałam na temat tego zapachu. Brzmią kusząco i zachęcająco, ale sam zapach... porywa tylko na chwilę.
Jest dość intensywny, słodki. Ma w sobie coś, co przywodzi mi na myśl zapach i smak słodkich syropów z dzieciństwa. Ale ma też w sobie coś, co powoduje, że jest mdły i zupełnie bez wyrazu. Lubię, kiedy zapach powoli się rozwija, kiedy z godziny na godzinę na ciele rozkwitają jego kolejne nuty. Niestety moim zdaniem zapach Anny Sui w ogóle się nie rozwija. Zaraz po aplikacji jest mocny i intensywnie słodki, a po chwili nagle całkowicie się ulatnia. To jedne z najbardziej nietrwałych perfum, jakie miałam.
W skład tej krótkotrwałej przyjemności dla zmysłów powonienia wchodzą: biała róża, jaśmin, bergamotka, ambra, owoc passiflory, nagietek, włoski fiołek, kwiat pomarańczy, różowy pieprz.
Zapach ten miał swoja premierę w 2001 roku i mieści się w pięknym flakonie w kształcie motyla, który mieni się trzema kolorami od pomarańczu przez czerwień, aż po intensywny róż.
Zapach ciekawy, szkoda jednak, że tak ulotny i wyczuwalny stanowczo za krótko. Duży plus za oryginalny flakon.
Producent | Anna Sui |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 125.00 PLN |