Zawitała do nas wiosna, czas także przygotować się do lata, które zbliża się wielkimi krokami. Słodkie, owocowe zapachy są idealne na naszą przejściową porę roku, kiedy wszystko tak pięknie kwitnie... A ja nie mogę doczekać się truskawek, malin i poziomek! I właśnie z tego powodu sięgnęłam po ten pięknie wyglądający i pachnący peeling do ciała Joanny.
W przezroczystej buteleczce o pojemności 100 ml mieści się ten cudowny kosmetyk, który naprawdę przypomina wyglądem mus z truskawek - ma piękny czerwony kolor i nawet charakterystyczne dla tego owocu (po zmiksowaniu) czarne drobinki. Aż chce się zjeść!
Zapach jest ewidentnie truskawkowy, nie czuć w nim chemii, jest tylko odrobinkę za słodki. Na myśl przywodzi mi truskawki... ale już takie posypane cukrem i oblane śmietanką. Jednak zapach, jak i skojarzenie bardzo miłe.
Peeling swoim działaniem zadowala w stu procentach. Wystarczy nabrać naprawdę niewielką ilość produktu, aby umyć całe ciało. Kosmetyk jest zatem bardzo wydajny. Najlepiej używa się go rozprowadzając po ciele rękoma. Zapach długo nie utrzymuje się na skórze, lecz efekt wygładzenia i odświeżenia jest w pełni zadowalający. Skóra jest odpowiednio umyta i gładka, lecz na szczęście nie za mocno starta.
Polecam z czystym sumieniem - mimo że na dworze jeszcze wczesna wiosna, odrobina letnich truskawek w naszej łazience szkody nie przyniesie na pewno!
Producent | Joanna |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Peelingi |
Przybliżona cena | 4.00 PLN |