Już od dłuższego czasu zastanawiam się czy wchodzę do łazienki czy do kuchni - produkty kosmetyczne swoimi nazwami przypominają raczej smakołyki a nie środki do pielęgnacji ciała - przykładem na to są desery do kąpieli, a teraz nawet, o dziwo, galaretka! Doustnie mogłaby się nie sprawdzić, ale jako kosmetyk ma u mnie bardzo dobre noty! Firma Avon wzbogaciła swoją serię Naturals o trzy nowe produkty - galaretki pod prysznic. Zaciekawiona nowością, zamówiłam wiśniową z dodatkiem gałki muszkatołowej.
W moje posiadanie dostał się przezroczysty słoiczek z białą nakrętką, o pojemności 200 ml. W środku prawdziwa galaretka - taka "prawie zastygnięta", gdzieniegdzie nawet "scukrzona". Po podróży w mojej torbie troszkę zmieniała konsystencję, ale po ustawianiu na płaskiej powierzchni ładnie się wyrównała. To kolejna miła dla oka cecha galaretki - nawet po wydobyciu pewnej ilości ze słoiczka, powierzchnia galaretki natychmiast wyrównuje się.
Zapach galaretki w pierwszej chwili zachęca do zjedzenia. Gdy się mocniej wwąchamy, niestety, czuć odrobinę chemii. Zapach jednak umila chwile mycia ciała, niestety, nie czuć go mocno na skórze. Delikatny efekt zapachowy ciała utrzymuje się przez pierwsze cztery godziny po umyciu.
Warto także wspomnieć, że słoikowe opakowanie jest najlepszym dla tego typu produktu. Gdybyśmy mieli do czynienia z tubką, walory konsystencji nie byłyby już tak odczuwalne. Galaretka jest
bardzo wydajna. Wystarczy wziąć ilość równą połowie orzecha włoskiego, aby umyć całe ciało. Najlepiej myje się gąbką lub myjką - wtedy najlepiej się pieni.
Działanie jest naprawdę zadowalające - ciało jest dobrze umyte i bardzo gładkie. Galaretka nie przesuszyła go, lecz najlepiej i tak użyć balsamu.
Galaretkę nazwałabym świetnym poprawiaczem humoru - małe cudeńko do łazienki, które na pewno będzie zarówno użyteczne jak i rozweselające. Bo któż nie lubi kolorowych galaretek?
Producent | Avon |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |