Tym razem skusiłam się na White Musk marki The Body Shop. Sprzedającego zapytałam się, z czym kojarzy się ta woda? Odpowiedział mi, że z eleganckimi, dojrzałymi kobietami w żakietach. Pomyślałam - to nie to nie dla mnie... Jednak nie dawały mi spokoju opinie kobiet i dziewczyn dotyczące tej na różnych forach. Pisały: "boska", "niesamowicie kobieca", "jestem od niej uzależniona już od wielu lat" itp. Zaryzykowałam ponownie i w moje ręce trafiła maleńka buteleczka wody o zapachu anioła - jeśli anioły pachną, to na pewno White Musk.
Ta woda dosłownie mnie odurza. Kojarzy mi się ze wszystkimi pięknymi chwilami w moim życiu. Bardzo kobiecy zapach, lekki, ale pozostający dość długo na skórze. Jej nuty zapachowe to między innymi: biała lilia, jaśmin, wanilia, piżmo, ylang-ylang, brzoskwinia, paczula, ambra.
Tak jak pozostałe wody można ją kupić w 2 wariantach: 30 ml i 60 ml. Za 30 ml tej pięknej wody zapłaciłam w sieci 75 zł. Jest to podobno kultowa woda tej marki - i nie dziwię się. The Body Shop jak na razie górą.
Polecam serdecznie.
Producent | The Body Shop |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 75.00 PLN |