Niedawno zamówiłam w sieci wodę toaletową firmy The Body Shop Oceanus. Wiem, że nie jest to zapach nowy, ale znany i lubiany przez kobiety na całym świecie. Zaintrygował mnie opis - woda ta ma dawać uczucie niesamowitej świeżości w ciepły letni dzień. Boję się zamawiać zapachy w ciemno, ponieważ ciężko jest mi znaleźć wodę, do której będę wracać zawsze i o której będę mogła powiedzieć: "to jest mój zapach". Każda woda czy perfumy, które kupowałam prędzej czy później lądowały na półce, z powodu mojego przesycenia ich zapachem.
Za kupnem Oceanusa przemawiał fakt, że wody Body Shop są w dwóch pojemnościach: 30 ml i 60 ml. Wybrałam ta pierwsza wersję, akurat dla osoby takiej jak ja - szybko nudzącej się zapachem.
Woda zawiera w sobie nuty: konwalii, jaśminu, lilii wodnej, fiołka, drzewa sandałowego oraz piżma. Razem tworzą lekki i kobiecy zapach. Seria ta nadaję się podobno również dla mężczyzn, ponieważ zaliczana jest do zapachów typu unisex. Jednak jak dla mnie woda ta pachnie wyjątkowo kobieco i delikatnie - mężczyzna mógłby pachnieć nią po prostu "zniewieściale".
Kupno tej wody było strzałem w dziesiątkę! Tym bardziej, że nachodzi lato i na pewno będzie przepięknie komponować się z letnią aurą. Buteleczka jest naprawdę bardzo mała, z powodzeniem zmieści się w torebce by w razie potrzeby można było sobie odświeżyć zapach. Po spryskaniu skóry zapach jest dość intensywny, jednak po kilku minutach się łagodnieje, pozostawiając przepiękną woń świeżości. Trwałość wody jest naprawdę zadowalająca.
Polecam!
Producent | The Body Shop |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 69.00 PLN |