Lubię kosmetyki i często je kupuję (choć nie dorównam nigdy niektórym prawdziwym mistrzyniom w zużywaniu kolejnych kolorowych słoiczków), więc wiem, z czym można się spotkać i to zarówno pod względem wad jak i zalet. Wiem też, jak rzadko ma się przyjemność spotkać prawdziwą perełkę. Tym bardziej z przyjemnością opowiem o maseczce, którą kupiłam i która okazała się wyjątkowa.

Opakowanie jest nieco apteczne, ma wywołać skojarzenia ze Szwajcarią i skutecznością preparatów dostępnych w aptekach. Producent obiecuje zwiększenie stopnia nawilżenia naszej skóry o 82 % - powyższe informacje podaję raczej jako ciekawostki, bo nie jest to kosmetyk leczniczy ani nie sposób sprawdzić stopnia nawilżenia skóry przed i po nałożeniu preparatu. Zawiera masło shea - faktycznie w składzie jest ono na wysokiej pozycji, a konsystencja kremu jest cudownie kremowo-maślana. Łatwo ją rozsmarować cieniutką warstewką. Szczęśliwie nie zostawia lepkiej powłoki, tylko natychmiast się wchłania nawilżając skórę.

Wracając do domu byłam przekonana, że to maseczka do twarzy, dekoltu i szyi, więc początkowo nakładałam kosmetyk na wszystkie te partie - muszę przyznać, że nie zaszkodził twarzy, a wręcz zadziałał cudownie. Skóra wygładzona, napięta, promieniejąca, kolor jednolity. Nie wiem, czy sprawdzi się w przypadku bardziej wrażliwych cer (ma substancje zapachowe, delikatne i nienachalne - pachnie świeżo, jak prawdziwa woda kolońska, ale jednak). Teraz testuję ją na dłoniach - jest po prostu świetna!

Szczerze mówiąc nie jestem pewna, czy dobrze napisałam nazwę producenta - saszetka jest mała, a napisów na niej mnóstwo. IVR to skrót od Instant Visible Result, a czy firma może nazywać się "Natychmiast Widoczny Rezultat"???

25 ml jest ilością ogromną i ma wystarczyć na 10 aplikacji. Dla porównania - przeciętny słoiczek kremu pod oczy ma 30 ml. Producent zamknął preparat w saszetce z "dzióbkiem" - kojarzy mi się z torebkami do soków albo energydrinków dla sportowców - dzióbkiem, który można zamknąć. Brawo. Saszetka jest maleńka i płaska, więc zmieści się nawet do podróżnej kosmetyczki zamiast kremu, który zwykle mieści się w sporym słoiczku.

Jestem zachwycona.

5.00

Ocena na postawie 2 opinii Zobacz opinie

Oceń produkt Dodałeś już ocenę