Błyszczyk firmy Inekta kupiłam w osiedlowym kiosku, powodowana chęcią posiadania kolejnego błyszczyka do kolekcji. Nie zniechęciła mnie jego niska cena, ponieważ brałam poprawkę, na to, że to rodzimy produkt. Wybrałam kolor różowo-liliowy z małymi złotawymi drobinkami brokatu (nr B33). Niestety w kiosku nie mieli testerów, więc błyszczyk otworzyłam dopiero po zakupie. Okazał się bardzo delikatny, prawie transparentny.
Nakłada się bardzo dobrze - konsystencja jest w sam raz, na ustach trzyma się około 1,5 godziny, lekko nawilża. Daje naturalny efekt z delikatnym połyskiem. Zapach kojarzy mi się z olejkiem migdałowym albo z marcepanem. Przy pierwszym użyciu poczułam jakby przeterminowany błyszczyk, ale już za drugim podejściem to wrażenie zbladło i zapach przypadł mi do gustu.
Opakowanie o pojemności 6 ml jest przezroczyste, ze srebrną zakrętką i srebrnymi napisami, które dość szybko się ścierają. Ujście buteleczki jest niestandardowo szerokie, może dzięki temu błyszczyk się nie wylewa.
Dostępnych jest 10 odcieni - od przezroczystego z drobinkami do czerwieni.
Za taką cenę mogę polecić osobom lubiącym „tanio a dobrze”.
Producent | Inekta |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Błyszczyki |
Przybliżona cena | 4.00 PLN |