Jaskraworóżowa tuba zawiera 180 ml specyfiku do biustu. To bardzo dużo, a cena jest niska. Czy to jeden z cudów z dolnej półki, czy kosmetyk niewart uwagi?
Według mnie – zdecydowanie to pierwsze. Co prawda nie zachwyca mnie opakowanie, ale jakość bladoróżowego kremu schowanego w tubce w pełni mi to rekompensuje. Po pierwsze, krem ma wyjątkowo przyjemną konsystencję – jest lekki i skóra po aplikacji nie lepi się. Po drugie, świetnie nawilża – lubię gorące prysznice, a to wysusza skórę. Dzięki tej emulsji utrzymuję ją w dobrej formie. Po trzecie, preparat spełnia swoją rolę – ujędrnia, napina skórę, dzięki czemu piersi dobrze wyglądają.
Same plusy – no, prawie. Obeszłoby się bez barwnika i substancji zapachowej, ale nie mogę narzekać. Kolor jest przyjemny, podobnie jak zapach. Ogromna tuba starczy na kilka miesięcy - można też zabrać ją ze sobą na kilkudniowy wyjazd i stosować emulsję do całego ciała. Na pewno nie zaszkodzi. To jeden z tych kosmetyków, których cena jest tak niska, jak jakość wysoka.
Producent | Venita |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Szyja, dekolt, biust |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |