Zdarza mi się podbierać pianki do golenia mojego faceta. Czasem wychodzę na tym lepiej, czasem gorzej. Jeśli chodzi o piankę Gillette, to jestem skłonna stwierdzić, że nie jest zła, ale bywają lepsze.
Opakowanie jak opakowanie. 200 ml puszka, utrzymana w niebiesko-czerwonej kolorystyce. Aplikacja przebiega bezproblemowo. Pianka ma odpowiednią konsystencję - nie jest ani za gęsta, ani za rzadka. Na skórę nakłada się gładko i pozostaje na swoim miejscu nie spływając niespodziewanie, można więc bez pośpiechu przystąpić do golenia.
Rezultat golenia to idealna, gładka skóra, co wbrew pozorom nie zdarza mi się po każdej piance (ta posiada składniki zmiękczające zarost, więc może to ich zasługa, choć włoski na moich nogach do szczególnie szorstkich nie należą). Brak śladu zacięć - ostrze ślizga się wyjątkowo gładko. Uczucie nawilżenia po goleniu nóg też zaliczam jako plus, choć i tak zawsze nakładam później balsam do ciała. Tyle plusów.
Teraz czas na dwie rzeczy, które niestety sprawiły, że więcej nie dam się skusić na tą piankę. Po pierwsze zapach. Określany przez producenta jako świeży i czysty. Według mnie jest raczej nachalny i duszący. Zbyt męski jak na moje oko (a raczej węch), a i nawet mojemu mężowi nie przypadł do gustu. O ile na moich nogach jakoś mogę go znieść (z braku innej pianki i kiedy nie mam czasu na zakup nowej), bo w końcu wietrzeje po upływie jakichś 30 minut, to na twarzy mojego męża trwa, trwa i trwa i uniemożliwia użycie balsamu po goleniu albo ulubionej wody.
Druga rzecz to niestety drobna wysypka, jaka wyskoczyła mi niespodziewanie po kilku użyciach. Nie swędząca, nie dokuczliwa, ale widoczna - pojawiła się na udach. Znikała po kilku godzinach, ale ten fakt zdyskwalifikował tą piankę całkowicie. Męża nie obsypało, więc nie wiem czy kobiece uda są wrażliwsze niż męska twarz...
Niby pianka nienajgorsza, jeśli chodzi o konsystencję i gładkość po goleniu. Gorzej z zapachem (ale to zawsze rzecz gustu) i drobną wysypką (to chyba też sprawa indywidualna).
Jeśli komuś zapach wyda się odpowiedni (ale to wyjdzie dopiero w trakcie, bo niestety przez opakowanie w sklepie powąchać się nie da) to polecam. Dla większych zapachowych wrażliwców - nie.
Producent | Gillette |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Golenie i depilacja |
Przybliżona cena | 6.00 PLN |