Mimo że jest masa różnych rodzajów depilacji, żaden nie jest do końca idealny. Preferuję tę mechaniczną - lecz nie w okolicach bikini. Tutaj nie sprawdza się, powoduje podrażnienia. Postanowiłam zatem posłużyć się kremem do depilacji Ziai, stawiając na wersję delikatniejszą - lecz, jak większość takich preparatów, niestety nie podziałał zbyt dobrze.
Dostajemy produkt w dwóch saszetkach po 25 ml lub w tubce (100 ml) z dołączoną szpatułką. Będzie nam ona potrzebna do wykonania depilacji. Zatem jeśli ktoś kupuje saszetkową wersję kremu, szpatułkę musi mieć swoją.
Szata graficzna opakowania jest skromna, lecz ładna. Kosmetyk, jak na krem do depilacji, i tak pachnie całkiem nieźle - zapach jest delikatny, tylko odrobinkę go czuć. Konsystencja gęsta, kremowa, dosyć lepka. Pozostałości kremu spłukuje się bez problemu.
Jedno mnie tylko zawiodło - działanie. Producent obiecuje brak podrażnień - faktycznie, brak podrażnień, ale nie ma braku włosków - zeszła tylko niewielka część, reszta została jedynie naderwana, mimo że trzymałam krem maksimum dozwolonego czasu (15 minut, norma to 10 minut). Skóra jest miękka, ale nie gładka.
Nie mogę polecić czegoś, co nie działa - zatem odradzam.
Cena dotyczy dwóch saszetek. Tubka kosztuje około 8 zł.
Producent | Ziaja |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Golenie i depilacja |
Przybliżona cena | 3.00 PLN |