Takie małe coś dla pań
JOANNA BISZEWSKA • dawno temuWynalazek, który „przywędrował” z Ameryki, to różowo-biała maszynka do golenia dla pań. Na pierwszy rzut oka wygląda niewinnie. Ale oprócz tego, że zapewni gładką skórę nóg, to spełni jeszcze jedną, bardziej przyjemną niż golenie funkcję.
Ta różowa maszynka do golenia na pierwszy rzut oka niczym się nie różni od innych dostępnych na rynku damskich golarek. Tylko wtajemniczone panie wiedzą, że jest ukryty w niej też wibrator. Tę dwa w jednym maszynkę do golenia zaprojektowała Amerykanka, mama i bizneswoman, 28-letnia Tammy Roberts. Kobieta od dłuższego czasu zamierzała zaprojektować „narzędzie do intymnego masażu”, którego nie zidentyfikują jej dziecko czy znajomi. A nawet jeśli ktokolwiek znajdzie w domu wibrator, to pomyśli, że jest to… ładnie zaprojektowana maszynka do golenia nóg. – Myślę, że wiele zapracowanych kobiet na całym świecie lubi od czasu do czasu mieć swoje momenty i trochę zabawy, ale z obawy przed domownikami i dziećmi nie inwestuje w osobiste, intymne zabawki – mówiła Roberts podczas promocji swojego wynalazku. Maszynka ma wbudowaną baterię, która działa przez dwie i pół godziny. Ale za przyjemność trzeba słono zapłacić. Maszynka – wibrator ze zdejmowaną nakładką jest dostępna na stronie mytinge.com za 65 dolarów. Dodatkowo, chętne użytkowniczki z Europy muszą zainwestować w przejściówkę, aby móc podłączyć maszynkę u siebie w domu i załadować baterię!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze