Bardzo często, gdy idę na kosmetyczne zakupy, kupuję rzeczy, których w ogóle nie miałam w swoim planie. Takim spontanicznym zakupem był właśnie ten tonik, nabyty za niewielką kwotę (1,15 Euro) w Drogerii DM, dla której Balea produkuje swoje kosmetyki. Tonik wydaje się niepozorny, ale szybko przekonałam się, że jest to kolejny strzał w dziesiątkę, jakim może poszczycić się ta mało znana w Polsce marka.
Opakowanie (200 ml) jest charakterystyczne dla toników tego producenta - zwężająca się ku górze butelka zaopatrzona w poręczną nakrętkę, która - choć nie ma klapki - jest zamknięciem szczelnym i całkiem praktycznym. Tonik zawiera wyciąg z oczaru i melona miodowego. Jest to produkt bezalkoholowy, nadaje się więc nawet do wrażliwej skóry. Zapach kosmetyku jest delikatny i świeży, adekwatny do właściwości preparatu, o których można napisać wiele dobrego.
Przede wszystkim tonik wspaniale odświeża skórę, ma działanie chłodzące, co świetnie sprawdzi się w upalny dzień, gdy orzeźwienie jest czymś bezcennym. Kosmetyk bardzo dobrze usuwa zanieczyszczenia, pozostałości maseczki, czy kremu. Nie wysusza skóry, lekko ją nawilża, choć nie poradzi sobie całkowicie z uczuciem ściągnięcia. Ja stosuję go chwilę po umyciu twarzy żelem, który niestety wysusza. Po wchłonięciu się toniku jestem zmuszona skorzystać z kremu. Kosmetyk nie podrażnia skóry.
Oczyszczenie i odświeżenie, połączone z delikatnością i miłym zapachem są tym, czego od toniku oczekuję. Ten wywiązuje się ze wszystkich tych zadań, daję mu więc maksymalną ocenę i polecam.
Producent | Balea |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Toniki: bezalkoholowe |
Przybliżona cena | 5.00 PLN |