Ten tonik ostatnio podbił moją toaletkę. Producent obiecuje intensywne nawilżanie, delikatne oczyszczanie (bez alkoholu) i przywracanie naturalnego pH naskórka. W jego składzie znalazł się m.in. nawilżający kwas hialuronowy.
Kosmetyk mieści się w 200 ml butelce z atomizerem. Jest to rewelacyjne rozwiązanie, gdyż umożliwia stosowanie go na dwa sposobty - w tradycyjnie aplikując na wacik lub rozpylając bezpośrednio na twarz. W gorące dni daje to cerze niezwykłą ulgę i odświeżenie. Tonik ma ciekawy, kremowo-morski zapach. Na skórze nie pozostawia tłustej, czy lepkiej warstewki, nie ma też działania matującego, ale ewidentnie na skórze czuć glicerynę w jego składzie. Przy mojej mieszanej cerze dzięki niemu spokojnie mogę zrezygnować z kremu, kiedy mam taką fantazję. Tonik nie zapycha porów, a oczyszcza cerę bardzo delikatnie.
Minusów właściwie nie znalazłam, ale jedną dziwną rzecz – zatyczki rozpylacza są aż dwie – duża i mała. Spokojnie wystarczyłaby jedna, więc jedną w zasadzie można wyrzucić. Ja walczę z dwiema, bo nie mogę się zdecydować, z którą jest wygodniej.
Polecam, jest warty wypróbowania.
Skła: aqua, propylene glycol, glycerin, hydrolyzed glycosaminoglycans, polysorbate 20, panthenol, retinyl acetate, hydrogenated soy, lecithin, hyaluronic acid, chondroidin sulphate, parfum, methylchloroisothiazolinone, methylchlorothiazolinone, CI 42090, hexyl cinnamal, butylphenyl methylpropional, limonene, linalool, hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carbaldehyde
Producent | BanDi |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Toniki: bezalkoholowe |
Przybliżona cena | 27.00 PLN |