Ze zdziwieniem stwierdzam, że to jeden z lepszych peelingów do ciała, jakie miałam. Piszę, że ze zdziwieniem, bo firma Joanna jakoś do tej pory nie kojarzyła mi się najlepiej. Tymczasem peeling wygładzający z serii Body Sensual to zaskakująco świetny kosmetyk!
Turkusowa tubka o pojemności 200 g prezentuje się nie najgorzej. Peeling ma formę żelowej, dość treściwej, ale łatwej i przyjemnej w nakładaniu konsystencji i zawiera dwa rodzaje drobinek ścierających - drobniejsze okrągłe i drugie bardziej kanciaste. Zapach jest świeży, orzeźwiający i moim zdaniem ociera się o aromat Coli (choć mój mąż twierdzi, że to raczej Sprite lub Fanta). Zapach nie jest jednak nachalny i dość szybko ulatnia się ze skóry. Efekt wygładzenia zostaje jednak na dłużej.
Peeling jest przyjemny w użyciu. Ostry, ale nie na tyle, żeby podrażnić, lecz aby skutecznie i dokładnie złuszczyć naskórek. Wygładzenie jest odczuwalne i to mnie cieszy. Nie wiem na ile ekstrakt z aloesu zawarty w tym peelingu przyczynia się do nawilżenia skóry, ale zauważyłam, że spod prysznica nie od razu muszę biec po balsam, bo skóra nie jest napięta i nie "ciągnie" w nieprzyjemny sposób.
Generalnie to produkt na duże 5, o działaniu nie odbiegającym od droższych kosmetyków tego typu, a i cena zachęca. Kupiłam go w osiedlowym sklepiku.
Polecam!
Producent | Joanna |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Peelingi |
Przybliżona cena | 7.00 PLN |