'Prasowany róż do policzków o delikatnej, kremowej konsystencji, która ma harmonijnie stapiać się ze skórą, nadając kolor i świeżość. Zawiera naturalne minerały, które subtelnie rozświetlają cerę i zapewnia zdrowy i promienny wygląd. Vitamin Complex dodatkowo nawilża i chroni skórę twarzy. Dostępny w pięciu odcieniach (51 Pure Rose, 52 Coral Rose, 53 Peach Rose, 54 Striking Rose, 55 Indian Rose)'.
Mam ten produkt w odcieniu "Striking Rose". Jest to piękny odcień zgaszonego różu, wpadającego lekko w beż, brzoskwinię. Na twarzy wygląda bardzo naturalnie, podkreśla kości policzkowe i nadaje wyrazu całej twarzy.
Podoba mi się to, że róż jest matowy, ale jednocześnie nie daje takiego pudrowego tępego efektu.
Opakowanie jest wręcz urocze - to elegancki kompakt utrzymany w kolorystyce bieli i srebra. W środku ma całkiem przyjemny pędzelek, który może sprawdzić się w wakacyjnej kosmetyczce, ale na co dzień preferuję profesjonalny, skośny pędzel do różu.
Konsystencja, jak zapewnia producent, jest faktycznie bardzo delikatna i kremowa, a nawet powiedziałabym, że odrobinę zbyt miękka. Myślę, że kosmetyk może być przez to mało wydajny. Poza tym, róż jest bardzo mocno napigmentowany przez co trzeba uważać z aplikacją.
Produkt jest trwały, ładnie wygląda na twarzy. Polecam!
Producent | Laboratorium Irena Eris |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Róże prasowane |
Przybliżona cena | 75.00 PLN |