Opakowanie jest typowe dla produktów z serii Timotei, w kolorze niebieskim, na etykietce przedstawiona mięta. Dostępne są dwa warianty: 300 i 500 ml. Zapach - dla mnie może być, przypomina męski kosmetyk, lecz orzeźwiający i ochładzający. Krótko utrzymuje się na włosach.
Konsystencja jest bardzo dobra, nie za gęsta i łatwo jest wydobyć szampon z butelki. Dobrze się pieni i nie sprawia problemów z spłukiwaniem.
Na butelce napisane jest, że szampon ten: „(...) pozwoli cieszyć Ci się intensywnym uczuciem świeżości, aksamitną konsystencją. Delikatnie usuwa łupież i koi skórę. Włosy pozostają miękkie i lśniące”. Moim zdaniem szampon średnio wypełnia swoje obowiązki. Ja nie mam łupieżu, lecz bardzo przetłuszczające włosy i nie pomógł mi się tego pozbyć. Bardzo przyjemnie myje się nim głowę, lecz później trudno rozczesać włosy.
Łatwo go dostać. Ja kupiłam w Rossmannie za około 6 zł.
Producent | Timotei |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Szampony: przeciwłupieżowe |
Przybliżona cena | 6.00 PLN |