Zgrabne opakowanie w głębokim czarnym kolorze, ze złocistą klapką, kryjące zawartość o aromacie szampana - kojarzy się z klasyczną elegancją, luksusem i przyjemnością. Jest to jeden z kosmetyków ze świąteczno-sylwestrowej edycji Sephory - zdecydowanie bardziej udany od żelu do mycia.
Po nieco wysuszającej skórę kąpieli zafundowałam jej nawilżenie a sobie chwilę relaksu i przyjemności. Chociaż to jedna linia, mleczko ma jeszcze ładniejszy zapach niż żel, z każdym kolejnym powąchaniem coraz bardziej mi się podobał i miałam wrażenie, że upijam się nim jak prawdziwym szampanem. Delikatny aromat pozostaje na skórze przez kilka godzin.
Według informacji na opakowaniu, zawiera witaminy: A, E i F oraz ekstrakt z drzewa oliwkowego. Ma być również "velvety and moisturizing", czyli mniej więcej nawilżający i czyniący skórę gładką jak aksamit. Ma dość rzadką konsystencję, zdecydowanie "mleczkową" a nie "balsamową", także obawiam się, że naprawdę suchej skóry nie uczyni aksamitną, ale dla mojej, która nie jest przesuszona, jest wystarczające. Skóra jest nawilżona, gładka i miła w dotyku. Kosmetyk ładnie się wchłania i jest dość wydajny, co przy pojemności 150 ml jest niewątpliwą zaletą.
Dostałam ten kosmetyk w prezencie i muszę przyznać, że idealnie sprawdza się w tej roli. Jego piękne opakowanie daje wrażenie kosmetyku dobrego, nieco luksusowego, które nie mija po pierwszym użyciu.
Producent | Sephora |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 27.00 PLN |