"Bogata emulsja typu woda w oleju o wysokiej skuteczności regeneracji naskórka i długotrwałym działaniu nawilżającym, bez kompozycji zapachowej. Lanoregeneracja: uzupełnia naturalną strukturę bariery lipidowej skóry, intensywnie regeneruje i odżywia, wyraźnie zmiękcza oraz uelastycznia naskórek. Lanonawilżanie: ogranicza przeznaskórkową utratę wody, zapobiega przesuszaniu skóry, redukuje szorstkość naskórka. Kompensacja: poprawia jędrność i gładkość naskórka, reguluje natłuszczenie skóry, skutecznie łagodzi podrażnienia”.
Balsam nie zaspokoił potrzeb mojej suchej skóry - nawilżył ją, lecz na bardzo krótko. Nie podrażnił, lecz nie dał efektu, jakiego oczekiwałam. Nie wygładził mojej skóry, nie stała się ona gładka w dotyku, o regeneracji już nie wspominając.
Butelka z pompką mieści 400 ml produktu – to sporo, lecz kosmetyk nie jest wydajny. Sama pompka często się zacina, co mnie bardzo denerwuję. Niezbyt przyjemnie się go rozprowadza. Balsam jest niby bezzapachowy, ale daje się wyczuć taki raczej nieprzyjemny zapach.
Dla mnie to nietrafiony produkt.
Producent | Ziaja |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 13.00 PLN |