Kupiłam ten żel, bo zawiera 95% naturalnych składników i jest bez parabenów, a to dla mnie bardzo ważne w wyborze kosmetyku dla dziecka. Niestety w domu dopiero zauważyłam, że żel zawiera SLS, którego również wystrzegam się w kosmetykach dla maluchów, ale postanowiłam się nie zrażać i sprawdzić jak działa.
Kosmetyk mieści się w dużej, białej butli (500 ml) z pompka. Zawartość to biała, niezbyt gęsta emulsja, która pachnie dość przyjemnie, w typowo dziecięcy sposób, zapach nie utrzymuje się jednak, ale nie uznaję tego za minus. Pieni się średnio, a to dla mnie duża ulga, bo spodziewałam się, że dziecięca wanienka będzie wypełniona po brzegi puszysta piana, ale nic z tych rzeczy. Choć dzieci uwielbiają zabawę z piana, to jej duża ilość oznacza niezbyt przyjazny skład kosmetyku, dlatego uważam, że producent powinien całkowicie wyeliminować SLS i zastąpić go czymś bardziej naturalnym i łagodnym. Nie wiem, czy z tego powodu użyłabym tego żelu w pierwszych dniach życia synka, kiedy to skóra maluszka jest jeszcze bardzo wrażliwa i nie przystosowana na drażniące substancje. Życzyłabym sobie również, aby żel posiadał więcej naturalnych ekstraktów, a niestety olejek ze słodkich migdałów znajduje się na szarym końcu składników.
W kwestii mycia, specyfik spisuje się dobrze. Nie podrażnia i nie wysusza, choć mój synek nie jest alergikiem i nie ma suchej skóry, ale i tak po każdej kąpieli smaruje go odpowiednim kremem. Używałam go jedynie do mycia ciałka, gdyż do włosków wybieram odpowiedni szampon.
Kosmetyk spisuje się dobrze w swej roli, ale raczej nie kupię go po raz drugi, bo nie do końca odpowiada mi skład.
Producent | Sarbec |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 15.00 PLN |