Dzięki prezentom świątecznym stałam się posiadaczką kosmetyków, których pewnie nigdy sama sobie bym nie kupiła. Jednym z nich był lakier do paznokci Estee Lauder, kolor 310 Berry Fizz.
W ślicznej, sześciennej buteleczce kryje się kropla różowo-czerwono-zielonego lakieru. Brzmi dziwnie, prawda? Ale wygląda nieźle. Kiedy nałożymy pierwszą warstwę, otrzymamy delikatny, ale widoczny efekt - w zależności od kąta, pod jakim patrzymy, widzimy albo delikatny czerwono-różowy kolor, albo same zielonkawe refleksy, jakby zatopione w bezbarwnym lakierze.
Druga warstwa wzmacnia efekt i tym razem refleksy są widoczne na kolorowym tle. Paznokcie niesamowicie błyszczą, bez względu na to, ile warstw nałożymy. Wydaje mi się, że warstwa jakiegoś nabłyszczacza jest po prostu zbędnym obciążeniem paznokci.
Co do samego procesu nakładania lakieru - dawno nie spotkałam tak świetnie zrobionego pędzelka - nie za długi, gęsty, bez wypadających włosków. Nabiera dokładnie tyle lakieru, ile potrzebuję. Nie maluję paznokci zbyt często, ale z takim pędzelkiem i przy świetnej konsystencji kosmetyku nawet moja niewprawiona dłoń nie zostawia smug i całkiem nieźle radzi sobie z nałożeniem jednolitej warstwy.
Trwałość lakieru również jest bardzo zadowalająca - pomalowałam paznokcie 4 dni temu i ani poświąteczne mycie naczyń, ani codzienny prysznic, ani powierzchowne sprzątanie nie doprowadziły ani do odprysków, ani do ścierania się lakieru na końcach paznokci.
Cena może odstraszać, ale ja chyba jeszcze kiedyś będę w stanie wybrać jeden taki lakier zamiast 5 innych.
Producent | Estee Lauder |
---|---|
Kategoria | Dłonie |
Rodzaj | Lakiery |
Przybliżona cena | 70.00 PLN |