Producent pisze o tej wodzie tak: "W Nowym Yorku znajdziesz dynamizm, chęć do działania i niezależność, podkreślone niezwykle modnym atrakcyjnym wyglądem. Tamtejsza kobieta to optymistka, otwarta na nowe pomysły, ciekawa świata, emanująca twórczą osobowością - roztacza wokół siebie aromat orchidei, róż i płatków kwiatu pomarańczy..."
Pierwsze moje wrażenie? Zapach wstrętny i od razu powędrował na półkę młodszej siostry... A szkoda, bo następnego dnia moja siostra wypsikana tą wodą przemknęła koło mnie i zapach mnie zamurował! Nie chciałam uwierzyć, że to Urban Flowers New York - tak ładnie pachnie... Okazuje się, że zapach rozwija się na skórze i nie ma co go pochopnie oceniać... Co do trwałości, to jest przeciętna 2 – 3 godziny i po zapachu nie ma śladu.
Ja kupiłam tą wodę w promocji z oferty demo dla konsultantek za 13,90 zł, ale w katalogu jest zdaje się po 21,90 zł.
Opakowanie tradycyjne, poręczne, mała pojemność (30 ml).
Nie mogę powiedzieć, iż polecam, bo to kwestia gustu. Zapach okazuje się być ok, ale na pierwszym, drugim i trzecim miejscu go nie postawię...
Producent | Avon |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 13.00 PLN |