„Ulotne chwile szczęścia”, Robyn Carr
DOMINIK SOŁOWIEJ • dawno temuPowieść o życiowych perypetiach damsko-męskich. Zdecydowanie propozycja dla kobiet poszukujących spokojnej, wyważone książki o miłości, śmierci i walce z przeciwnościami losu. Robyn Carr, amerykańska pisarka, która ma na koncie kilka bestsellerowych propozycji, wysoko ocenionych przez krytyków New York Timesa, stworzyła przekonujących bohaterów uwikłanych w wiarygodne historie.
To kolejna powieść o życiowych perypetiach damsko-męskich. Cóż, takich książek jest na księgarskich półkach miliony, co nie znaczy, że autorzy skazani są na powielanie utartych schematów. Wprost przeciwnie: życie potrafi pisać różne scenariusze, a pisarz musi „tylko” dokładnie przyjrzeć się światu i opowiedzieć to, co widzi. Z takim zadaniem zmierzyła się Robyn Carr – amerykańska pisarka, która ma na koncie kilka bestsellerowych propozycji, wysoko ocenionych przez krytyków New York Timesa. Jej powieść Ulotne chwile szczęścia to zdecydowanie propozycja dla kobiet poszukujących spokojnej, wyważone książki o miłości, śmierci i walce z przeciwnościami losu. Chociaż określenia te brzmią nieco pompatycznie, Robyn Carr stworzyła przekonujących bohaterów uwikłanych w wiarygodne historie. Nie znajdziemy w tej książce pikantnych perypetii i gwałtownych zwrotów akcji, co nie znaczy, że nie będziemy delektować się Ulotnymi chwilami szczęścia.
Główną bohaterką książki jest Vanessa, młoda atrakcyjna córka amerykańskiego generała. Vanessa kilka miesięcy wcześniej poślubiła młodego żołnierza marines i zaszła z nim w ciążę. Niestety Matt zginął podczas misji wojskowej w Iraku. Na szczęście Vanessa nie została bez opieki. Swoją pomoc zaoferował jej Paul, przyjaciel Matta, który razem z nim zaciągnął się do armii. Paul od dawna kocha się w atrakcyjnej kobiecie, ale przez przyjaźń z Paulem nigdy nie odważył się powiedzieć jej o swoich uczuciach. Również Vanessa darzy Paula sympatią, która po śmierci jej męża stopniowo przeradza się w uczucie. Bohaterka nie chce jednak powiedzieć o tym Paulowi. W ten sposób powstaje klasyczna sytuacja, którą szachiści nazywają „patem”, tzn. żadna ze stron nie potrafi zrobić tego najważniejszego kroku. Fabuła komplikuje się, kiedy przez przypadek dziewczyna, z którą Paul spotyka się od czasu do czasu, zachodzi z nim w ciążę.
Chociaż perypetie tych bohaterów stanowią główny wątek powieści, Carr opisuje również atmosferę niewielkiego amerykańskiego miasteczka, w którym wszyscy się znają i plotkują na swój temat. Młoda wdowa, samotnie wychowująca dziecko, prędzej czy później znajdzie się na językach, więc Vanessa musi uzbroić się w cierpliwość i jakoś ułożyć sobie życie, z mężczyzną lub bez.
Powieść Robyn Carr opublikowana została nakładem wydawnictwa Harlequin. Wspominamy o tym wyłącznie dlatego, że słowo „harlequin” kojarzy nam się z mdłą, przesłodzoną, nieco baśniową literaturą, która z życiem nie ma nic wspólnego. Piękne, spragnione miłości kobiety, bogaci panowie w lśniących samochodach i nieziemski, pełen namiętności seks – te motywy często pojawiają się na kartach klasycznych harlequinów. Ale w tym przypadku mamy do czynienia z chwalebnym wyjątkiem, bo powieść Robyn Carr odbiega od banału, skupiając się na prawdziwym życiu, a nie na intymnych marzeniach kobiet. Chociaż autor poniższej recenzji do wielbicieli tego typu książek nie należy, przez Ulotne chwile szczęścia przebrnął z zaciekawieniem, skupiając się głównie na ciekawych analizach ludzkiej psychiki.
Autorka opisała ludzi w kryzysie: zagubionych i poszukujących miłości. Stworzyć o nich interesującą powieść, bez popadania w patos i nieszczerość, to wyzwanie dla najlepszych, a Robyn Carr dość sprawnie z nim sobie poradziła. Udało jej się przede wszystkim stworzyć wciągającą postać głównej bohaterki, która jednocześnie tęskni za zmarłym mężem, a z drugiej strony potrzebuje obecności mężczyzny, który mógłby zaopiekować się nią i jej dzieckiem. Jest jeszcze intrygująca postać Paula, zakochanego po uszy, ale zbyt ostrożnego i nieśmiałego, by opowiedzieć Vanessie o swoich uczuciach. Warto przekonać się, czy losy tych ludzi trwale się ze sobą złączą.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze