Główną bohaterką książki jest Vanessa, młoda atrakcyjna córka amerykańskiego generała. Vanessa kilka miesięcy wcześniej poślubiła młodego żołnierza marines i zaszła z nim w ciążę. Niestety Matt zginął podczas misji wojskowej w Iraku. Na szczęście Vanessa nie została bez opieki. Swoją pomoc zaoferował jej Paul, przyjaciel Matta, który razem z nim zaciągnął się do armii. Paul od dawna kocha się w atrakcyjnej kobiecie, ale przez przyjaźń z Paulem nigdy nie odważył się powiedzieć jej o swoich uczuciach. Również Vanessa darzy Paula sympatią, która po śmierci jej męża stopniowo przeradza się w uczucie. Bohaterka nie chce jednak powiedzieć o tym Paulowi. W ten sposób powstaje klasyczna sytuacja, którą szachiści nazywają „patem”, tzn. żadna ze stron nie potrafi zrobić tego najważniejszego kroku. Fabuła komplikuje się, kiedy przez przypadek dziewczyna, z którą Paul spotyka się od czasu do czasu, zachodzi z nim w ciążę.
Chociaż perypetie tych bohaterów stanowią główny wątek powieści, Carr opisuje również atmosferę niewielkiego amerykańskiego miasteczka, w którym wszyscy się znają i plotkują na swój temat. Młoda wdowa, samotnie wychowująca dziecko, prędzej czy później znajdzie się na językach, więc Vanessa musi uzbroić się w cierpliwość i jakoś ułożyć sobie życie, z mężczyzną lub bez.
Powieść Robyn Carr opublikowana została nakładem wydawnictwa Harlequin. Wspominamy o tym wyłącznie dlatego, że słowo „harlequin” kojarzy nam się z mdłą, przesłodzoną, nieco baśniową literaturą, która z życiem nie ma nic wspólnego. Piękne, spragnione miłości kobiety, bogaci panowie w lśniących samochodach i nieziemski, pełen namiętności seks – te motywy często pojawiają się na kartach klasycznych harlequinów. Ale w tym przypadku mamy do czynienia z chwalebnym wyjątkiem, bo powieść Robyn Carr odbiega od banału, skupiając się na prawdziwym życiu, a nie na intymnych marzeniach kobiet. Chociaż autor poniższej recenzji do wielbicieli tego typu książek nie należy, przez Ulotne chwile szczęścia przebrnął z zaciekawieniem, skupiając się głównie na ciekawych analizach ludzkiej psychiki.
Autorka opisała ludzi w kryzysie: zagubionych i poszukujących miłości. Stworzyć o nich interesującą powieść, bez popadania w patos i nieszczerość, to wyzwanie dla najlepszych, a Robyn Carr dość sprawnie z nim sobie poradziła. Udało jej się przede wszystkim stworzyć wciągającą postać głównej bohaterki, która jednocześnie tęskni za zmarłym mężem, a z drugiej strony potrzebuje obecności mężczyzny, który mógłby zaopiekować się nią i jej dzieckiem. Jest jeszcze intrygująca postać Paula, zakochanego po uszy, ale zbyt ostrożnego i nieśmiałego, by opowiedzieć Vanessie o swoich uczuciach. Warto przekonać się, czy losy tych ludzi trwale się ze sobą złączą.