Spacerując po Naturze nietrudno zauważyć tusz Essence Maximum definition, ponieważ jego opakowanie ma jaskrawy pomarańczowy kolor. Nowa, innowacyjna szczoteczka pozwala nabrać tyle tuszu by nie sklejał za mocno rzęs, natomiast pięknie je pogrubiał i podkręcał. Szczoteczka jest plastikowa, ale łatwo się wygina i doskonale rozprowadza kosmetyk. Tusz jest bardzo wydajny. Zapach jest taki sam, czyli bardzo łagodny, nie śmierdzi tak jak wiele innych tuszy. Cena jest bardzo rozsądna jak na takie świetne efekty.
Gorąco polecam - myślę, że każda dziewczyna powinna być z niego zadowolona, ponieważ bardzo przypomina działanie tych droższych, markowych tuszy a kosztuje naprawdę niewiele.
Polecam!