Skończył mi się mój ulubiony płyn do demakijażu wodoodpornego i byłam zmuszona nabyć nowy. Niestety w osiedlowym sklepiku nie mieli innego, tylko ten - firmy Bell, w dodatku pani sprzedawczyni bardzo go zachwalała – więc postanowiłam kupić. Zachęcił mnie również opis na opakowaniu: "Skutecznie i delikatnie usuwa wodoodporny i trwały makijaż. Warstwa jasne oczyszcza skórę z makijażu. Warstwa ciemna to delikatny tonik z wyciągiem z lukrecji, który odświeża i nawilża".
Niestety już po pierwszym użyciu kompletnie się rozczarowałam. Największy minus tego kosmetyku jest taki, że płyn straszliwie podrażnia oczy, które nawet po przemyciu wodą oraz innym łagodnym płynem i potraktowane kroplami dochodziły do siebie przez dwie godziny. A muszę zaznaczyć, że nie mam wrażliwych oczu i coś takiego zdarzyło mi się pierwszy raz. A płyn miał być delikatny według zapewnień producenta,...
Kolejny minus jest taki, że niezależnie od tego jak długo i dokładnie chciałabym wymieszać obie fazy to płyn i tak zostawia tłustą, nieprzyjemną warstwę na powiekach i wokół nich (zdanie nie tylko moje, ale również mojej współlokatorki, której chciałam podarować płyn - jej co prawda nie podrażnił oczu, ale nie chciała go ze względu na uczucie lepkości).
Jakieś plusy? Płyn szybko i dokładnie usuwa wodoodporny tusz, ale znam płyny tańsze i w podobnej cenie, które nie podrażniają moich oczu. Rezultat jest taki, że płyn leży od miesiąca na półce nieużywany i niechciany przez nikogo, ja wróciłam do sprawdzonego środka. Ten płyn prawdopodobnie wyląduje w koszu.
Na koniec dwa słowa o zapachu i opakowaniu. Płyn nie pachnie (przynajmniej ja nie wyczuwam żadnego zapachu) - na szczęście, a opakowanie dość estetyczne i mieści w sobie 120 ml kompletnie bezużytecznego kosmetyku.
Producent | Bell |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Demakijaż oczu i ust |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |