Kłopoty finansowe, czy też zwykła oszczędność, jak w moim przypadku, często skłaniają nas do poszukiwania tańszych kosmetyków, czemu sprzyjają promocje organizowane w sieciach drogerii. Niektóre produkty wyrzucamy, zarzekając się, że więcej już nie kupimy nic za kilka złotych, że wolimy dołożyć więcej pieniędzy i kupić coś lepszego jakościowo i znanej marki, ale już po kilku dniach, gdy znowu wchodzimy do drogerii, coś nas kusi... Tak było, gdy kupowałam ten szampon. Przede wszystkim zwróciłam uwagę na cenę. I teraz, gdy już zużyłam całą butelkę, muszę powiedzieć: nie przekreślajmy tanich kosmetyków. Wśród nich też możemy znaleźć perełki, jaką jest np. ten szampon.
Zamknięty w prostej butelce, która przypomina mi opakowanie szamponów jednej z droższych i bardziej znanych marek. Ma fioletowy otworek typu "klik", który dość topornie się otwiera i może sprawić problemy paniom z dłuższymi paznokciami, ja jednak uznaję to za plus - podczas wakacji miałam pewność, że nie wyleje się w torbie.
Choć wydaje się, że szampon o pojemności 300 ml to niewiele, gdy myjemy włosy codziennie, jednak w tym wypadku jest inaczej. Kosmetyk ma gęstą, wręcz galaretowatą konsystencję i już niewielka ilość wystarczy, by się bardzo dobrze pienił. Zapach szamponu jest dość przyjemny, aczkolwiek nie zachwyca. Za to działanie jak najbardziej. Dobrze myje włosy i trochę przedłuża świeżość naszej fryzury. Zawiera prowitaminę B5 i witaminę B3.
Ten szampon jest najlepszym przykładem, że nie wszystko, co tanie, należy od razu wyrzucić na śmietnik. Skoro możemy kupić równie dobry kosmetyk, jak ten znanej marki, a równocześnie zaoszczędzić kilka czy nawet kilkanaście złotych...
Gorąco polecam!
Producent | Rossmann |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Szampony: do częstego stosowania |
Przybliżona cena | 6.00 PLN |