Nie jestem fanką linii Naturals. Mogę nawet powiedzieć, że po prostu tej serii nie lubię. Ten peeling dostałam w prezencie. Pomyślałam: "a co mi zależy" i postanowiłam wypróbować.
Zapach już znałam. Znam wszystkie zapachy "Naturalsów" i przyznaję, że dla mnie są bardzo smakowite i kuszące. Najbardziej przypadł mi do gustu właśnie waniliowy, dlatego cieszę się, że traf padł właśnie na niego. Słodziutki, budyniowy zapach, dla jednych mdły i odpychający, dla mnie boski, boski i jeszcze raz boski. Konsystencja jest żelowa, dość rzadka, ale za to łatwo wydobywa się peeling z opakowania, które jest jak najbardziej praktyczne. Tuba stawiana na zakrętce pozwala kosmetykowi spłynąć i możliwe jest wykorzystanie go do końca.
Produkt ładnie ściera i nie podrażnia. Zapach długo utrzymuje się na skórze. Poradził sobie z moją skórą na łokciach, za co duży plus.
Podana cena to cena regularna. Peeling nigdy tyle nie kosztuje, zwykle jest za 10,90 zł. Często spotyka się także oferty łączone - dwa produkty za 15,90 zł.
Polecam z czystym sumieniem.
Producent | Avon |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Peelingi |
Przybliżona cena | 16.00 PLN |