W zimie podświadomie wybieram zapachy ciężkie i korzenne. Latem zaś przerzucam się na te lekkie i orzeźwiające, dlatego też nie mogłam się nie skusić na szampon z żurawiną i miętą pieprzową firmy Oriflame, tym bardziej, że cena była zachęcająca.
Szampon zamknięty jest w wygodnej, prostej, ale jednocześnie estetycznej, nowoczesnej i dość mocnej butelce z klapką u góry. Sam specyfik ma kolor bordowy, co uważam za bezsensowne - nie jestem zwolenniczką farbowania kosmetyków i niepotrzebnego faszerowania ich chemią. Ma on za zadanie przywodzić na myśl żurawiny.
Zawartość butelki o pojemności 200 ml to dość rzadki, pięknie pachnący miętą płyn. Dość dobrze się pieni i dobrze myje włosy. Nie splątuje ich.
Producent obiecuje, że żurawina ochroni nasze włosy przed starzeniem się - tego nie zauważyłam, choć sądzę, że jest to rzecz raczej nienamacalna oraz że mięta pieprzowa orzeźwia i chłodzi. I tu niestety, się zawiodłam, bo gdy myję włosy nie czuję żadnego efektu orzeźwienia czy chłodu. Chyba, że producent chciał osiągnąć taki efekt za pomocą zapachu - to mu się udało. Szampon, przeznaczony do włosów przetłuszczających się do codziennego użytku, nie przedłuża specjalnie ich świeżości.
Ot, przeciętniak. Niedrogi i dobrze myje, ale na dłuższą świeżość włosów czy uczucie chłodu i orzeźwienia nie ma co liczyć.
Producent | Oriflame |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Szampony: do włosów przetłuszczających się |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |