Tyle się naczytałam o niesamowitych właściwościach szamponów Barwy, że w końcu skusiłam się na jeden z nich. I chyba zaczęłam od niewłaściwego szamponu. Ciężko mi go ocenić - jako szampon do codziennej pielęgnacji nie sprawdza się. Przy częstym stosowaniu włosy przetłuszczają się jeszcze szybciej niż normalnie, po pewnym czasie pojawia się swędzenie głowy, a czasem nawet łupież. Ale szampon ma też swoje zalety.

Określiłabym go jako szampon oczyszczający, nie ma takiego kosmetyku (chyba), którego ten szampon by nie zmył. Jest dobry do zmywania różnych oliwek, specyfików do stylizacji, z którymi zwykłe szampony nie radzą sobie. Włosy po umyciu są bardzo czyste i lekkie. Żeby rozczesać włosy koniecznie trzeba użyć odżywki. Szampon na pewno nie nawilża włosów, jak twierdzi producent.

Co do samego szamponu, jest on rzadki, mało wydajny, dość dobrze się pieni. Jak dla mnie pachnie jabłkami. Butelka jest nieszczelna - trochę szamponu wylało mi się do siatki z zakupami. Myślę, że gdyby nie ten wściekle czerwony kolor, to nie podrażniałby skóry głowy. Ostatnio zauważyłam, że szampony w intensywnych kolorach (czerwony, czekoladowy itp.) nie są odpowiednie dla mojej wrażliwej skóry głowy.

Polecam odważnym i niewrażliwym.

1.00

Ocena na postawie 1 opinii Zobacz opinie

Oceń produkt Dodałeś już ocenę