'Organiczny balsam ujędrniający do ciała o lekkiej konsystencji, bardzo szybko penetrujący. Przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry pozbawionej jędrności. Błyskawicznie poprawia napięcie skóry oraz ujędrnia. Silnie nawilża * i jednocześnie wspomaga eliminację tłuszczu z komórek adypocytowych. 200 ml'.
Jeśli chodzi o kosmetyki wyszczuplające, to nie do końca wierzę w ich faktyczną moc wyszczuplenia ciała, natomiast chętnie po nie sięgam z nadzieję, że regularnie i długo wmasowywane ujędrnią skórę i poprawią jej napięcie.
Balsam znajduje się w opakowaniu z pompką, które jest bardzo higieniczne, wygodne i działa bez zarzutu. Konsystencja jest dość treściwa, na początku maże się na skórze, jednak po chwili całkiem wchłania się w skórę, nie pozostawiając smug, czy tłustej warstwy.
Rewelacyjnie nawilża, co do efektów wyszczuplenia nie wypowiem się, natomiast wydaje mi się, że całkiem przyjemnie ujędrnia, a skóra która robi się miękka po jego zastosowaniu. Zapach jest przyjemny, naturalny, można wyczuć prawdziwą zieloną herbatę liściastą.
Minus to wydajność. Jest gęsty, u mnie przy prawie codziennym stosowaniu (a przyznam, że jak już używam balsamu to lubię nim solidnie potraktować skórę) starczył na niecałe 3 tygodnie (200 ml). Plusem jest dla mnie świadomość, że wiem, że w tak dużą powierzchnię ciała wmasowuję zdrowy organiczny kosmetyk.
Producent | Love Me Green |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 79.00 PLN |