Nowy antyperspirant Garnier ma za zadanie ochronić nie tylko przed nieprzyjemnym zapachem, wilgocią i podrażnieniami, ale także przeciwko białym i żółtym śladom na ubraniach. Mnie żaden antyperspirant nie pobrudził czy nie odbarwił jeszcze odzieży, więc do takich deklaracji podchodzę sceptycznie i za najważniejszą rolę takich produktów uważam przede wszystkim dobrą ochronę przed potem i brak mokrych plam.
Nie jest to mój pierwszy antyperpsirant tej marki i w mojej ocenie są one nierówne. Kilka z było bardzo dobrych, a niektóre w ogóle nie spełniały swojej roli. Ten oceniam dobrze.
Opakowanie jest standardowe dla tej marki, tym razem utrzymane w bieli i fiolecie. Podoba mi się subtelnie kwiatowy zapach, który nie kłóci się z perfumami. W kwestii działania również bez zastrzeżeń. Schnie szybko i rzeczywiście nie robi żadnych plam, a był testowany także w mocno stresujących sytuacjach i dał radę na cały dzień, bo pachy były suche, a na koszulkach nie pojawiły się mokre plamy, a o to właśnie mi chodzi.
Mam wrażliwą skórę pod pachami, a ten antyperspirant w ogóle mi jej nie podrażnił, co mu się chwali. Nie zawiera też alkoholu i parabenów.
Co się zaś tyczy ochrony przeciwko białym i żółtym śladom to moja ocena może nie być miarodajna, bo jak już wspomniałam nigdy żaden tego typu kosmetyk nie zrobił mi takiej niespodzianki i ten również.
Nie mam problemu z nadmierną potliwością, nie wiem czy Garnier Protection Skin +Clothes będzie tak samo dobrze działał przy wzmożonych problemach tego typu, ale mogę go polecić, bo u mnie sprawdza się bez zarzutu.
Skład : Aqua, Aluminum Chlorohydrate, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-23, Parfum, Phenoxyethanol, Dimethicone, Pentylene Glycol, Perlite, Tetrasodium Glutamate Diacetate
Producent | Garnier |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Antyperspiranty i dezodoranty |
Przybliżona cena | 11.00 PLN |