Miałam duży dylemat z wyborem dla siebie odcienia tego pudru, jednak ostatecznie sięgnęłam po Ribbon, czyli bezpieczny, chłodny róż, który zawsze odświeży twarz i rozpromieni cerę.
Opakowanie jest dość słabe, wykonane z cienkiego plastiku, co tworzy wyjątkowy kontrast z zawartością, bo sam puder jest niezwykle pięknie tłoczony na kształt ozdobnej wstążki.
Odcień w opakowaniu jest mocno chłodny, wręcz cukierkowy, co mnie na początku trochę przeraziło. Jednak po nałożeniu na skórę, odczekaniu, kolor wtapia się i robi się nieco cieplejszy. Jest mocno napigmentowany, więc raczej zalecam zastosowanie do jego aplikacji pędzla o delikatnym, rzadszym włosiu. Zdecydowanie jest to bardziej róż rozświetlający niż tradycyjny puder. Na mojej jasnej cerze sprawdza się tylko i wyłącznie użyty na kości policzkowe.
Ma przyjemnie kremową konsystencję, bardzo dobrze aplikuje się go nawet na nieprzypudrowaną twarz, świetnie się rozciera. Nie zawiera brokatu, a na skórze przyjmuje na wpół matowy efekt. Dla mnie to duży plus, ponieważ nie lubię brokatowych, czy perłowych policzków.
Minusem jest trwałość, bo już w połowie dnia w pracy wymaga u mnie poprawek. Mimo to jestem zachwycona efektem odcienia Ribbon, czyli odświeżeniem, odmłodzeniem twarzy i tym, że kolor nie zmienia się w ciągu dnia w jakiś pomarańczowy, a jest prawdziwie różowy.
Producent | Mary Kay |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Róże prasowane |
Przybliżona cena | 130.00 PLN |