'Lekki, beztłuszczowy krem wykazujący silne działanie regenerujące i antyoksydacyjne. Zmniejsza widoczne oznaki starzenia się skóry dzięki indeksowi SCA 4%. SCA to najskuteczniejsza i najsilniejsza substancja pochodzenia naturalnego (wyciąg ze śluzu ślimaka), gwarantująca najwyższy poziom regeneracji skóry. Krem dzięki silikonowej formule zawieszonej w celulozowym żelu, idealnie daje się rozprowadzić i szybko się wchłania. Idealny pod makijaż, szczególnie dla skóry tłustej i mieszanej. Wysoki poziom nawilżenia dzięki substancjom nawilżającym (Hygroplex HHP, Pentavitine) wpływa na poprawę miękkości i gładkości skóry, redukuje zaczerwienienia i suchość skóry. Idealny po zabiegach dermokosmetycznych. 30 ml'.
Krem ma lekką konsystencję, na wpół żelową, bardzo przyjemnie aplikuję się na skórę i jeszcze bardziej komfortowo nosi. Gdyby miał dodatkowo filtr przeciwsłoneczny byłby dla mnie takim lekkim ideałem do cery tłustej na dzień, jednak z powodu tego braku, używam go na noc. Zdecydowanie, jednak byłby dla mnie zbyt lekki na chłodniejsze pory roku, jednak obecnie kiedy robi się coraz cieplej myślę że sprawdzi się świetnie na gorące letnie wieczory. Kosmetyk rewelacyjnie nawilża skórę, która jest miękka, gładka. Nie zauważyłam, natomiast aby szczególnie, jak deklaruje producent redukował zaczerwienienia skóry. Krem doskonale się wchłania, nie powoduje uczucia lepkości, nie wywołuje błyszczenia się skóry. Jednak nie ma działania matującego, a przynajmniej nie daje sobie z tym rady w przypadku mojej mocno przetłuszczającej się skóry. Przy dłuższym stosowaniu, zauważyłam, jednak efekty, że moja cera codziennie solidnie nawilżana, zrobiła się jędrniejsza, drobne zmarszczki są mniej widoczne. Szkoda, że opakowanie słoiczku mieści tylko 30 ml produktu, co czyni go bardzo niewydajnym.
Producent | Endocare |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień i na noc |
Przybliżona cena | 120.00 PLN |